Wiele niewiadomych
Szkoleniowcem siatkarzy pierwszoligowego BBTS-u Bielsko-Biała został Przemysław Michalczyk. Trudno powiedzieć jednak kim będzie dysponował debiutant na trenerskiej ławce.
Przemysław Michalczyk w minionych rozgrywkach reprezentował barwy akademików z Częstochowy, a wcześniej grał również w warszawskiej Politechnice, Jastrzębskim Węglu oraz Resovii Rzeszów. W dorobku przyjmującego, który grał w przeszłości w kadrze narodowej, jest pięć medali mistrzostw Polski, w tym najcenniejszy z roku 2004 w barwach Jastrzębia.
Teraz przed 36-latkiem kolejne siatkarskie wyzwanie – już w roli trenera. O przejściu Michalczyka do bielskiego klubu mówiło się także w poprzednich latach, jednak dopiero teraz stało się ono faktem.
– Dostałem propozycję pracy w Bielsku-Białej i zdecydowałem się ją przyjąć – mówi były reprezentacyjny przyjmujący. Czy występy na parkiecie są już zatem przeszłością? – Chciałbym uniknąć pełnienia funkcji grającego trenera, ale niczego nie można wykluczyć. Zobaczymy jakim będziemy dysponowali składem, bo na dziś praktycznie nie mamy składu – dodaje Michalczyk.
BBTS, który w minionym sezonie był o krok od awansu do PlusLigi opuścił już atakujący Jan Król, który podpisał kontrakt z OSRAM AZS-em Politechniką Warszawską. Z kolei rozgrywający Grzegorz Pająk w kolejnym sezonie ma reprezentować barwy Jastrzębskiego Węgla. To zapewne nie będą jedyne ubytki w szeregach klubu z Bielska-Białej. Kilku zawodników swoją przyszłość uzależniało bowiem od decyzji dotychczasowego szkoleniowca Grzegorza Wagnera, który opuszcza bielską ekipę.
– Chłopcy zrobili świetny wynik w poprzednim sezonie i nic dziwnego, że swoją szansę chcą wykorzystać. My prowadzimy rozmowy, ale na konkrety jest jeszcze zbyt wcześnie – wyjaśnia nowy trener ekipy spod Szyndzielni.
Propozycje z innych klubów ma również przyjmujący Tomasz Tomczyk. – Trudno mówić o celach na ten moment, bo najpierw musimy skompletować skład – ucina dalsze spekulacje szkoleniowiec BBTS-u.