Wielki hit w Bełchatowie
- To spotkanie może nam wiele wyjaśnić. Oba zespoły są w formie. Zapowiadają się wielkie emocje i siatkówka na wysokim poziomie - mówi były trener męskiej reprezentacji Ireneusz Mazur.
W XXI wieku polska siatkówka miała tylko czterech mistrzów. Dwaj z nich, którzy zdobywali tytuły najczęściej, zmierzą się w sobotę w Bełchatowie.
Gdy polska siatkówka wchodziła w XXI wiek, najlepszym zespołem był Mostostal-Azoty Kędzierzyn-Koźle, ale Skra Bełchatów już budowała swoją potęgę. W 2002 roku obaj dzisiejsi rywale stanęli na podium - Mostostal był pierwszy, a Skra trzecia. Gdy skończyła się era wielkiego Mostostalu, złoto trafiło do Jastrzębskiego Węgla. Ale tylko na rok, bo od 2005 do 2012 roku w polskiej lidze panował klub z Bełchatowa. Dopiero w ostatnim sezonie PGE Skra straciła mistrzostwo Polski na rzecz Asseco Resovii Rzeszów. Wcześniej jednak, bo w 2011 roku, nasz zespół w hali w Kędzierzynie-Koźlu świętował swoje siódme mistrzostwo Polski (patrz zdjęcie).
Z trzynastu sezonów w XXI wieku aż jedenaście tytułów mistrzowskich zdobyły zatem zespoły z Bełchatowa i Kędzierzyna-Koźla. Dziś Mostostal-Azoty nazywa się już ZAKSA, ale w tym sezonie ma plan, by - po raz pierwszy pod nową nazwą - zdobyć ligowe złoto. W PGE Skrze plan jest dokładnie taki sam, dlatego sobotni mecz zapowiada się pasjonująco.
Latem kędzierzynianie pozyskali dwóch środkowych Łukasza Wiśniewskiego (AZS Częstochowa) i Marcina Możdżonka (PGE Skra), przyjmujących Felipe Fontalesa (RJX Rio de Janeiro) i Elvi Contrerasa (Dynamo Krasnodar). Wymieniono także sztab trenerski, zatrudniając w roli pierwszego szkoleniowca Daniela Castellaniego i w roli jego asystenta Sebastiana Świderskiego.
- To będzie arcytrudny mecz, bo ZAKSA gra bardzo dobrze. Indywidualnie chyba jest najmocniejsza - mówi trener PGE Skry Jacek Nawrocki. Ale kędzierzynianie także komplementują bełchatowski zespół. - PGE Skra wróciła z klubowych mistrzostw świata w dobrych nastrojach, bo grali tam rewelacyjnie - mówi w rozmowie z oficjalną stroną internetową ZAKSY środkowy Jurij Gładyr.
Mecz zapowiada się bardzo interesująco, nie tylko z powodu powrotów do Bełchatowa trenera Castellaniego i siatkarza Możdżonka. Początek spotkania o godz. 14.30 (Polsat Sport).