Wielkie emocje w ERGO Arenie
W sobotę w hali ERGO Arena rozegrany zostanie czwarty półfinałowy mecz play off PlusLigi pomiędzy LOTOS-em Treflem Gdańsk i PGE Skrą Bełchatów (początek 20.30, Polsat Sport). W serii do trzech zwycięstw prowadzą gospodarze 2-1.
Gdy wygrają gdańszczanie, to oni awansują do finału, gdzie czeka Asseco Resovia Rzeszów. Obrońcy tytułu będą musieli pożegnać się z marzeniami o złotym medalu. Otakim rozwiązaniu w Bełchatowie nikt nawet nie myśli. Liczy się tylko zwycięstwo, które pozwoli drużynie pozostać w grze i rozegrać piąte spotkanie, już przed własną publicznością.
PGE Skra Bełchatów w niedzielę grała w Berlinie w Final Four Ligi Mstrzów. Po dwudniowej przerwie po tym turnieju podopieczni trenera Miguela Falaski wrócili do zajęć w hali Energia. W pierwszym treningu inaugurującym operację "Gdańsk" uczestniczyli wszyscy zawodnicy, łącznie z Michałem Winiarskim, który ćwiczył na siłowni.
- Myślę, że po takim weekendzie dwa dni na odpoczynek psychiczny to trochę mało. Ale najważniejsze jest teraz to, aby jak najszybciej zebrać się w garść i przygotować się do najważniejszego meczu tego sezonu - powiedział środkowy zespołu, Andrzej Wrona.
Warto przypomnieć, że w dotychczasowych meczach 1/2 finału tych zespołów zwycięstwa odnosili goście. Gdańszczanie wygrali dwa razy w Bełchatowie, a mistrzowie Polski w ERGO Arenie.