Wilfredo Leon: najważniejsze jest zwycięstwo
Reprezentacja Polski w trzecim meczu grupowym CEV mistrzostw Europy pokonała Grecję 3:1 (25:15, 25:22, 20:25, 26:24). W składzie Polaków tym razem pojawiło się sporo zmian w porównaniu do sobotniego starcia z Serbami.
Biało-czerwoni mecz z Grekami rozpoczęli z Grzegorzem Łomaczem na rozegraniu, Łukaszem Kaczmarkiem na ataku, Aleksandrem Śliwką i Kamilem Semeniukiem na przyjęciu. To były główne zmiany, które wprowadził Vital Heynen. Początkowo gra Polaków wyglądała wyśmienicie – świetny pierwszy set zapowiadał krótkie spotkanie. Tak się jednak nie stało, bo rywale nie zamierzali łatwo poddać się gospodarzom. Polacy wygrali drugiego seta, ale już w trzecim zaczęły się problemy. Szkoleniowiec musiał ratować wynik wpuszczając na boisko Wilfredo Leona, Fabiana Drzyzgę i Bartosza Kurka. Mecz udało się zamknąć w czterech setach, ale również ostatnia partia była bardzo wyrównana.
- Nie zakładaliśmy, że wygramy od razu 3:0. W tym turnieju trzeba mocno walczyć o każde zwycięstwo. Tego typu zespoły zawsze grają na maksa i właśnie przeciwko teoretycznie mocniejszym rywalom pokazują, że potrafią walczyć. Nie przejmują się gorszymi momentami i nawet gdy tracą sporo punktów, to nie spuszczają głów tylko wciąż próbują – stwierdził po tym meczu Wilfredo Leon, który jak sam mówi nie spodziewał się, że będzie musiał wejść na boisko. – Myślałem, że nie będę musiał grać, ale trener powiedział, że mam być gotowy. Jesteśmy drużyną i jeśli pojawiają się momenty, w których trzeba wejść na parkiet i pomóc, to ja zawsze jestem w gotowości.
W podobnym tonie wypowiadał się Aleksander Śliwka. - Cieszę się, że wygraliśmy to spotkanie. Mistrzostwa Europy w tym roku pokazują, że faworyci często gubią punkty, tracą sety i tak naprawdę najważniejszy jest wynik na tablicy. Mamy trzy punkty i z pewnością wyciągniemy wnioski z tego, co wczoraj nie funkcjonowało, ale mam nadzieję, że z każdym meczem nasza gra będzie lepsza.
Na wyciąganie wniosków nie ma zbyt wiele czasu, bo już dziś podopieczni Vitala Heynena zagrają kolejny mecz grupowy – tym razem zmierzą się z Belgią. Początek spotkania o godzinie 20:30