Wilfredo Leon o presji w Perugii i o tym, czy komuś kibicuje w PlusLidze
Skoro nie występujemy w europejskich pucharach, to trzeba zrobić wszystko, żeby końcówka sezonu ligowego była w naszym wykonaniu wręcz idealna. Bardzo zależy mi na tym, żeby wygrać mistrzostwo - mówi reprezentant Polski.
Wilfredo Leon o Pucharze Włoch, zdrowiu i grze w PlusLidze
PLUSLIGA.PL: W finale Pucharu Włoch Sir Susa Vim Perugia pokonał MINT Vero Volley Monza 3:1. Po pierwszym przegranym secie wyciągnęliście wnioski i potem już grało się wam łatwiej?
Wilfredo Leon, przyjmujący Sir Susa Vim Perugia i reprezentacji Polski: Jak się przegrywa pierwszego seta w meczu, to szybko trzeba zrozumieć, że coś jest nie tak. Ważne jednak, że potem już do końca meczu utrzymaliśmy lepszy poziom gry. Każdy zrobił swoje, drużyna wygrała i o to w tym chodzi. Wszyscy jesteśmy zadowoleni, że klub z Perugii zdobył w tym sezonie kolejne trofeum. Teraz został nam już tylko jeden cel.
PLUSLIGA.PL: Perugia już od sześciu lat czeka na upragnione mistrzostwo Włoch. Po doświadczeniach z ubiegłego sezonu, kiedy wygraliście rundę zasadniczą, ale potem sensacyjnie odpadliście już w ćwierćfinale play-off, teraz macie inny plan na sukces?
Tak, tym bardziej, że wiemy, że drużyny, które będą z nami rywalizowały już w pierwszej rundzie play-off, będą szukały swojej szansy, żeby nas pokonać i dadzą z siebie wszystko. My też musimy to zrobić i skoncentrować się na tym, żeby na fazę play-off być w lepszej formie niż w ubiegłym sezonie. Będziemy walczyć do końca i chcemy wygrać upragnione dla wszystkich mistrzostwo Włoch. Mnie osobiście tego brakuje, ale myślę, że wszyscy u nas w drużynie bardzo chcą wygrać scudetto. Skoro nie występujemy w europejskich pucharach, to trzeba zrobić wszystko, żeby końcówka sezonu ligowego była w naszym wykonaniu wręcz idealna. Bardzo zależy mi na tym, żeby wygrać mistrzostwo.
PLUSLIGA.PL: Czy w Perugii presja oczekiwań na kolejne trofea i sukcesy jest największa jaką można sobie wyobrazić?
Myślę, że tak. Presja jest tutaj ogromna, ale wiadomo, że klub bardzo mocno inwestuje, liczy każdy wydatek i dlatego te oczekiwania wobec drużyny są takie duże. Zrobimy wszystko, żeby na ostatnią część sezonu być w formie i w gotowości do gry na najwyższym poziomie. Pracujemy codziennie z myślą o tym celu i mam nadzieję, że na koniec sezonu nasze wyniki będą zadowalające.
PLUSLIGA.PL: Śledzi pan na pewno rozgrywki PlusLigi. Czy jest coś co pana zaskakuje w tym sezonie jeśli chodzi o czołówkę i układ sił?
Na pewno liga jest ciężka, bo gra w niej bardzo dużo zespołów. Meczów jest bardzo dużo i z jednej strony obciążenia, zwłaszcza dla kadrowiczów, są duże. Z drugiej strony, gdy się często gra, to łatwiej jest być w rytmie meczowym. Jak to się wszystko ułoży na końcu? Na razie sporo drużyn zmienia jeszcze miejsca w tabeli, a najbardziej regularne jest Jastrzębie. Bardzo dobrze prezentują się również drużyny z Zawiercia i Warszawy. Nie będę jednak wskazywał komu kibicuję, bo z tego od razu może się zrobić jakaś kontrowersja. Oglądam mecze PlusLigi, mam swoich faworytów do zwycięstwa, ale nie będę tego zdradzał...
Powrót do listy