Woicki: możemy być dobrej myśli przed rewanżem
- Myślę, że możemy być dobrej myśli przed meczem wyjazdowym - mówił Paweł Woicki, rozgrywający PGE Skry Bełchatów po przegranym meczu z Zenitem Kazań 2:3 w pierwszym meczu II rundy fazy play off Ligi Mistrzów.
PlusLiga: Nie ułożył Wam się do końca ten mecz, mimo że wygraliście pierwszego seta 25:17. Co się takiego stało, jakie elementy zaważyły na tym, że nie udało się wygrać?
Paweł Woicki: Bardzo dobra zagrywka zespołu z Kazania w czwartym i piątym secie. Zagrywali bardzo dobrze, myślę że to zadecydowało. Zaryzykowali, nie mieli nic do stracenia. Kontrolowaliśmy ten mecz przez pierwszą część, a oni później zaryzykowali, dzięki czemu wygrali.
- Jakie błędy popełniliście w tym spotkaniu?
- Ciężko mówić w tej chwili o błędach. Przede wszystkim w takim meczu, bardzo wyrównanym trudno mówić, że jakaś drużyna popełniała błędy. Kazań postawił nam bardzo silną zagrywkę - który zawodnik nie wchodził na zagrywkę zagrywał bardzo mocno. Nie było dzisiaj pomiarów, ale podejrzewam że każdy zagrywający serwował powyżej 110 km/h - myślę że to był ich argument, taki który zadecydował o ich zwycięstwie. Aczkolwiek potrafiliśmy sobie z tą zagrywką radzić przez pierwsze trzy sety, także myślę że możemy być dobrej myśli przed meczem wyjazdowym.
- Kolejny mecz z Zenitem już w środę, a wylatujecie w poniedziałek, nie macie więc zbyt dużo czasu na odpoczynek...
- Drużyna z Kazania ma tyle samego wolnego czasu co my, także jesteśmy podobnie przygotowani, to nie będzie na pewno ważyło na tym drugim spotkaniu.
- W Kazaniu nie będzie tak wspaniałej publiczności jak na spotkaniach w Polsce...
- Nie będzie, ale to może być nasz atut w takim wypadku, Rosjanom nie będą kibicować, a myślę że grupka polska znajdzie się na pewno, nawet w tak dalekiej Rosji.