Woronkow powinien odejść
Szkoleniowiec Biełogoria Biełgorod, jedna z najbardziej znanych i uznanych postaci rosyjskiej siatkówki Giennadij Szypulin ostro skrytykował obecnego selekcjonera Sbornej. - Siatkarze nie chcą pracować z tym sztabem szkoleniowym - grzmiał na łamach serwisu „F-Sport”.
W trwającej edycji Ligi Światowej Sborna nie zdołała wygrać ani jednego meczu i niechybnie zmierza do opuszczenia I Dywizji turnieju. Na zakończenie fazy grupowej zagra z Iranem w Teheranie, gdzie o punkty jest niezwykle ciężko. Tym bardziej, że przed własną publicznością Rosjanie dwukrotnie musieli uznać wyższość Persów.
- Rosja przegrała dziesięć spotkań z rzędu. To nie zdarza się w siatkówce. Zawodnicy nie chcą pracować z tym sztabem szkoleniowym, z Woronkowem. To było ewidentne także w poprzednim sezonie. Jeśli Woronkow ma choć trochę szacunku do swoich kolegów, powinien sam odejść - nie przebierał w słowach Szipulin.
- Wszyscy mówią o absencji Muserskiego. Rosyjska kadra nie jest uzależniona od jednego zawodnika, wygrywaliśmy mecze bez niego. Pozwólmy trenerowi wprowadzić do drużyny nowego Muserskiego i Tietiuchina - dorzucił.
Jego zdaniem sytuację w rosyjskiej kadrze może uratować tyko jeden szkoleniowiec - Władimir Alekno.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że Alekno może zdecydować się raz jeszcze objąć stery w Sbornej, ale podobnie jak podczas wcześniejszej współpracy z kadrą, postawi federacji i zawodnikom twarde warunki współpracy.