Wspaniały na zwolnieniu

Waldemar Wspaniały leży w łóżku. Lista chorobowa w Delekcie Bydgoszcz jest dość długa. - Niestety, grypa rówńież dopadła nas, ale nie poddajemy się. Jutro chyba będę już na treningu - mówi trener lidera PlusLigi.

Poza tym w bydgoskim klubie są ogromne powody do zadowolenia. - Mamy z czego cieszyć się. Jest już miejsce w ćwierćfinale Pucharu Polski. Nie musimy grać meczów wcześniejszej fazy, co ma niebagatelne znaczenie przy napiętym kalendarzu. Oczywiście na tym etapie pucharowej rywalizacji nie zamierzami poprzestać - powiedział trener Wspaniały. Bydgoszczanie w ostatniej kolejce pokonali w Rzeszowie wicemistrza Polski Asseco Resovię 3:0. Ten wynik, obok zwycięstwa Necekermanna AZS-u Politechniki Warszawskiej w Bełchatowie, odbił się najbardziej głośnym echem w ósmej kolejce spotkań.
- Na pewno mamy z czego się cieszyć - mówi trener Delecty. - Była radość nie tylko z wyniku, ale również z bardzo dobrej gry. Słaba postawa Resovii nie jest naszym problemem. W tym zespole jest wiele znakomitych zawodników, prowazonych przez znanego zagranicznego trenera. Na pewno wygrana sprawiła nam dużo satysfakcji.
W piątek do Bydgoszczy dotarł Rick Lambourne. Mistrz olimpijski z Pekinu miał w sobotę zajęcia na siłowni. Na pytanie czy zagra w dziewiątej kolejce PlusLigi Waldemar Wspaniały odpowiada: zobaczymy. - Nie widziałem go jeszcze. Muszę najpierw Ricka zobaczyć. Po treningu zdecyduję czy wystąpi w następnych spotkaniu - zakończył bydgoski szkoleniowiec.

Powrót do listy