Wstępne plany meczów towarzyskich reprezentacji Polski
1 czerwca siatkarska reprezentacja mężczyzn rozpocznie zgrupowanie w COS OPO Spała. Żeńska kadra narodowa zajęcia rozpocznie 4 czerwca w COS OPO w Szczyrku. Zgodnie z wcześniejszą deklaracją Polski Związek Piłki Siatkowej czyni starania, by zgrupowania obydwu kadr wzbogacić oficjalnymi spotkaniami towarzyskimi.
– Finalizujemy rozmowy z federacją czeską. Wiele wskazuje na to, że mecze towarzyskie; Polska – Czechy kobiet odbędą się po pierwszej części zgrupowania, czyli na przełomie czerwca i lipca. Miejscem potyczki będzie miasto na południu Polski. Mamy już zarezerwowany obiekt, ale czekamy przede wszystkim na informację, czy do tego czasu zostaną otwarte granice – informuje Jacek Kasprzyk, prezes PZPS.
Kolejne spotkania towarzyskie zarówno kadry kobiet, jak i mężczyzn planowane są w drugiej połowie lipca. Ich ostateczna lokalizacja zależeć będzie od doboru przeciwników. Wiele wskazuje na to, że nadal będą to miast położone na południu kraju.
– Od dłuższego czasu prowadzimy rozmowy z kilkoma federacjami, szczególnie z krajów ościennych, ale nie tylko. Ustaliśmy z trenerami Jackiem Nawrockim i Vitalem Heynenem ramowe terminy. Kraje naszych ewentualnych sparingpartnerów znajdują się na różnym etapie obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, czy zgrupowań, stąd nie na wszystko mamy wpływ. Nie mniej sytuacja staje się coraz bardziej klarowna. Przypuszczam, że do końca tygodnia nasza wiedza w tym zakresie będzie już o wiele konkretniejsza. Jeśli powiodą się nasze plany, to zarówno panie, jak i panowie zagrają po cztery oficjalne mecze towarzyskie – dodaje prezes Kasprzyk.
Kwestią otwartą pozostaje, czy mecze będą się odbywać z udziałem publiczności. Kolejne znoszenie przez rząd RP obostrzeń związanych z pandemią COVID-19 jeszcze tego nie gwarantują, ale prezes PZPS jest pełen optymizmu. – Z uwagą obserwujemy i analizujemy decyzje władz. Zespół PZPS, który przygotowuje mecze towarzyskie opracował różne warianty rozegrania spotkań. Biorąc pod uwagę tempo powrotu do normalności w Polsce, żywię nadzieję, że potyczki naszych reprezentacji narodowych będzie można zobaczyć nie tylko w telewizji, ale także bezpośrednio z trybun – jeśli nawet w ograniczonej liczbie – kończy Jacek Kasprzyk.
Na bieżąco będziemy informować o rozwoju sytuacji związanej z meczami towarzyskimi reprezentacji Polski.