Wtorek z Ligą Mistrzów: Projekt Warszawa - VC Greenyard Maaseik 3:1
Projekt Warszawa wygrał z VC Greenyard Maaseik 3:1 (25:23, 22:25, 25:20, 25:22) w zaległym spotkaniu trzeciej kolejki grupy B Ligi Mistrzów. Było to pierwsze zwycięstwo podopiecznych Andrei Anastasiego w tegorocznej edycji europejskich rozgrywek.
Przed Projektem Warszawa zostały do rozegrania dwa ostatnie mecze w czwartej rundzie Ligi Mistrzów. We wtorek podopieczni Andrei Anastasiego zagrają zaległe spotkanie z belgijskim klubem, w środę ostatnie, po którym pożegnają się z europejskimi rozgrywkami.
Warszawska drużyna spotkanie z Belgami rozpoczęła od wyrównanej walki 4:4. Atak Jana Fornala oraz podwójny blok pozwoliły warszawianom odskoczyć na dwa oczka 6:4 i Projekt prowadził 9:7. Choć na chwilę stracił przewagę 11:12, to w kolejnych akcjach odrobił straty i ponownie przejął kontrolę 16:14. W końcówce podopieczni Andrei Anastasiego utrzymali us=zyskaną w połowie seta dwupunktową różnicę, wygrywając do 23.
Drugą partię warszawianie rozpoczęli od czterech przegranych akcji 0:4. Mimo straty, grali spokojnie i rozważnie, doprowadzając do remisu 10:10. Od tego momentu trwała zacięta walka o każdą piłkę, z minimalną przewagą polskiej ekipy 15:14. Końcówka była bardzo nerwowa w wykonaniu obu zespołów. Dobre akcje zawodnicy przeplatali błędami w polu zagrywki i do stanu 21:21 żadna nie potrafiła uzyskać przewagi. Udało się to Belgom, kiedy w polu zagrywki stanął Jan Martinez. Swoją ciężką zagrywką ustrzelił polskich przyjmujących, zdobywając cenne punkty dla Greenyard. Seta wygrali siatkarze Maaseik 25:22.
W kolejnej odsłonie Polacy szybko uzyskali prowadzenie 5:2 i dość szybko, po błędach w przyjęciu, je stracili 7:7. Po udanych akcjach na siatce rozgrywającego Jaya Blankenaua polska ekipa odskoczyła na trzy punkty 13:10 i od tego momentu podopieczni Andrei Anastasiego kontrolowali sytuację na boisku. Skuteczne ataki Dusana Petkovica zwiększyły przewagę Projektu Warszawa do pięciu oczek 20:15, której Belgowie już nie odrobili 25:20.
Początek czwartego seta zaczął się od wyrównanej walki 7:7. Atak Igora Grobelnego ze skrzydła i blok Jaya Blankenaua dały Projektowi dwa oczka przewagi 11:9, której długo nie utrzymali. Belgowie po błędach polskiej drużyny odrobili straty 14:14 i ponownie obie ekipy walczyły punkt za punkt 22:22. Ostatnie trzy punkty w secie i meczu zdobyli Dusan Petković oraz Jan Fornal 25:23.
Powrót do listy