Wtorek z PlusLigą: Effector Kielce - Łuczniczka Bydgoszcz 2:3
Effector Kielce przegrał z Łuczniczką Bydgoszcz 2:3 (20:25, 25:20, 25:19, 16:25, 15:17) w meczu szesnastej kolejki PlusLigi. MVP Jakub Jarosz.
Trzy zwycięstwa w czterech meczach taki był bilans Łuczniczki Bydgoszcz w 2016 roku przed wyjazdem do Kielc. Dzisiejszy rywal imponował ostatnio formą, ale zawodnicy Effectora chcieli w końcu wygrać po serii meczów z tuzami PlusLigi.
Styczeń zdecydowanie lepiej zakończył się dla bydgoskiego klubu, który znacznie podreperował swój dorobek punktowy. Łuczniczka wygrała z AZS Politechniką Warszawską, AZS Indykpolem Olsztyn oraz MKS Będzin. Uległa dopiero w ostatniej kolejce Cerradowi Czarnym Radom 1:3.
Natomiast Effector ciągle czeka na pierwsze zwycięstwo w tym roku, ale ma już za sobą spotkania z najmocniejszymi ligowymi drużynami. – To nie były złe mecze w naszym wykonaniu. Myśleliśmy, że będzie to wyglądało gorzej, szczególnie, że kontuzjowani są Andreas Takvam i Adrian Buchowski, ale powiedziałbym, że nie jest źle. Brakuje nam trochę farta i konsekwencji – mówi Mateusz Bieniek, który w ostatni piątek odebrał nagrodę dla najbardziej popularnego sportowca regionu świętokrzyskiego.
Goście pewnie wygrali pierwszego seta. Pomogli im w tym kielczanie, popełniając sporo błędów. Łuczniczka miała też w swoich szeregach Jakuba Jarosza, który w tym fragmencie meczu był liderem swego zespołu.
W drugim secie gospodarze zaczęli uzyskiwać przewagę po pierwszej przerwie technicznej. Początkowo mieli problemy z zagrywką. Przy stanie 7:7 goście mieli cztery punkty po zepsutych serwisach kielczan. Później siatkarze Łuczniczki prezentowali się coraz słabiej. Trecia partia należała zdecydowanie do Effectora, a czwarta znów do gości. Poziom meczu był bardzo nierówny. W kolejnych partiach były dysproporcje w umiejętnościach pomiędzy poszczególnymi zespołami.
Dopiero w tie breaku kibice mieli trochę emocji. Zaczęło się od prowadzenia Effectora 2:0. Łuczniczka wyrównała i tak już było do końca. Piłkę meczową dał bydgoskiej drużynie Jarosz, po skutecznym ataku ze skrzydła – 14:13. Do remisu doprowadził Jungiewicz. Walkę na przewagi lepiej wytrzymali goście, po dwóch świetnych atakach Jarosza – 17:15, który zasłużenie został MVP spotkania.
Statystyki meczu: http://stats.plusliga.pl/MatchStatistics.aspx?ID=1034&mID=25261&Page=S
Powrót do listy