Wyeliminowanie Asseco Resovii byłoby sensacją
W jednej z par ćwierćfinału play off PlusLigi zagrają Asseco Resovia Rzeszów z Tytanem AZS Częstochowa. - Wyeliminowanie rzeszowian byłoby wielką niespodzianką - mówi jeden z podstawowych graczy Tytana AZS Krzysztof Gierczyński.
plusliga.pl: Wygrana z Delectą Bydgoszcz przesądziła o zajęciu przez Tytan AZS szóstego miejsca po rundzie zasadniczej i w konsekwencji starcie z Asseco Resovią w pierwszej rundzie play off. Jesteście z tego usatysfakcjonowani?
- Nie było żadnej kalkulacji z naszej strony, Delecta przyjechała drugim składem i wobec tego nie pozostawało nam nic innego jak ten mecz wygrać, co też nam się udało. Zarówno Zaksa, jak i Resovia są to zespoły, które zdecydowanie odbiegają poziomem, od drużyn z drugiej części tabeli, w której my się znajdujemy. Bardzo trudno gra się przeciwko takim drużynom, ale na pewno będziemy walczyć.
- Warto było wygrać chyba też z tego powodu, że nawet jeśli odpadniecie z walki o medale to będziecie rozstawieni w meczach z Fartem Kielce walcząc o piąte miejsce.
- Dokładnie tak, będzie to taki dodatkowy atut. Zdajemy sobie sprawę, że wyeliminowanie Resovii byłoby wielką, przeogromną niespodzianką, tak jak mówiłem spróbujemy powalczyć.
- Już w przyszłym tygodniu czekają was półfinałowe mecze Challenge Cup z Prefaxis Menen. AZS w swojej historii tylko raz doszedł do tak wysokiego szczebla europejskich pucharów. Czy odczuwacie przed ta rywalizacją jakiś szczególny dreszcz emocji?
- Czujemy, że jest to dla nas szansa, bo w PlusLidze w tym sezonie medalu raczej nie zdobędziemy, realnie oceniamy swoje szanse. W Challenge Cup z kolei pojawiła się ogromna szansa awansu do finału tych rozgrywek i byłoby to świetną sprawą, gdybyśmy się tam znaleźli.
- Najlepiej jeszcze razem z warszawską Politechniką…
- To już jest nam raczej obojętne, najważniejsze jest dla nas zdobyć ten puchar. To byłaby miła okrasa tego trudnego sezonu.
- Podczas meczu z bydgoszczanami nieprzyjemne zdarzenie skręcenia kostki spotkało Bartosza Janeczka. Wiadomo już jak poważna to jest kontuzja i kiedy możemy spodziewać się jego powrotu na boisko?
- Trudno jeszcze teraz wyrokować, ale mam nadzieję, że wykuruje się do rywalizacji z Belgami, choć tak szczerze mówiąc może być o to ciężko. W piątek z Resovią na pewno nie zagra.