Wyjątkowy mecz dla Rafaela Redwitza
Wicemistrzowie Polski, po 12 godzinnej podróży dotarli do stolicy Francji, gdzie jutro o godz. 20 rozegrają pojedynek w Lidze Mistrzów z Paris Volley. - To będzie dla mnie wyjątkowy mecz i wzruszający moment. Fajnie będzie zagrać znów w hali, w której przeżyłem tyle niezapomnianych chwil - mówi przed środowym pojedynkiem Rafael Redwitz.
Brazylijski rozgrywający Asseco Resovii przez trzy lata bronił barw klubu ze stolicy Francji, zdobywając z nim trzy mistrzowskie tytuły. 29-letni siatkarz, który w sezonie 2007/2008 wybrany był MVP francuskich rozgrywek nie ukrywa, że wciąż odczuwa ogromny sentyment do zespołu Paris Volley. - Gdzieś tam została jakaś cząstka mojej duszy Oczywiście z tych względów ciężko będzie mi się grało przeciwko byłym kolegom z drużyny, ale jestem przecież profesjonalistą i teraz zależy mi tylko i wyłącznie na zwycięstwach Resovii - dodaje Redwitz.
Paris Volley to sensacyjny zwycięzca Ligi Mistrzów z 2001 r., (wówczas trenerem był Glenn Hoag - obecnie prowadzi ACH Volley Bled), który w ostatnim dziesięcioleciu aż ośmiokrotnie wywalczył mistrzostwo Francji. Obecnie zespół Paris Volley zajmuje drugie miejsce w Ligue A mając na koncie jedynie dwie porażki w dziesięciu spotkaniach. - Myślę, że paryżanie w tym sezonie mają spore oczekiwania co do swojego występu w LM, bo w poprzednich latach nie zaszli w tych rozgrywkach za daleko. Jest to zespół, który ma duży charakter i wiarę we własne umiejętności. Na pewno każdemu przeciwnikowi, również nam, jest trudno pokonać paryżan w ich własnej hali - mówi Redwitz o środowym rywalu w szeregach, których aż roi się od obcokrajowców. Niekwestionowanym liderem zespołu mistrza Francji jest Czech Jiri Novak, który gra w tym zespole już dziesiąty sezon. W podstawowej szóstce występują ponadto doskonale znany w Polsce atakujący reprezentacji Marcel Gromadowski, Holender Dennis Van der Veen, Niemiec Felix Fisher, Carlos Antony (przyjmujący brazylijskiego pochodzenia), Słoweniec Sebastijan Skorc, a także wicemistrz Europy, rozgrywający Francuz Yannick Bazin.
Dla resoviaków mecz w Paryżu będzie doskonałą okazją do rehabilitacji za ostatnie niepowodzenie w PlusLidze. - Musimy udowodnić na boisku, że porażka z Delectą była tylko wypadkiem przy pracy, a nie oznaką jakiegoś kryzysu w naszym zespole. Na pewno w Paryżu czeka nas bardzo trudne spotkanie, ale motywacji do walki nam nie zabraknie - zapewnia trener Ljubo Travica, a kapitan drużyny Krzysztof Gierczyński dodaje. - Na pewno nie gramy obecnie tego, co powinniśmy grać. Widać, że ta przerwa na występ reprezentacji w Grand Champions Cup wyraźnie nam zaszkodziła. Jesteśmy jednak w optymistycznych nastrojach - twierdzi.
Dla zespołu mistrza Francji spotkanie z Asseco Resovia ma duże znaczenie, bowiem w przypadku porażki ich szanse na awans do II rundy będą mocno ograniczone. - Zdajemy sobie sprawę z dużej wagi tego meczu - mówi kapitan Paris Volley, Jiri Novak. - Mamy również świadomość tego, że gra przeciwko Rafaelowi Redwitzowi będzie dla nas niezwykle trudna, bo to doskonały rozgrywający, który przyjedzie do Paryża dodatkowo zmobilizowany żeby wygrać w swojej dawnej hali. Musimy być w tym meczu bardzo cierpliwi, a jednocześnie agresywni od pierwszej do ostatniej piłki - zakończył czeski przyjmujący mistrzów Francji.