Wyjazdowe starcie z mistrzem Polski
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztny w 4. kolejce PlusLigi, w sobotę 27 października zmierzą się na wyjeździe z Mistrzem Polski – PGE Skrą Bełchatów. Początek meczu o godz. 14:45, transmisja w Polsacie Sport.
W szalonym tempie została rozegrana inauguracja nowego sezonu siatkarskiej PlusLigi. Drużyna Indykpolu AZS Olsztyn przez 7 dni, rozegrała aż trzy spotkania. Akademicy zdobyli w nich trzy punkty. Podopieczni trenera Roberto Santilliego musieli uznać wyższość GKS Katowice i Cerradu Czarni Radom (kolejno 1:3 i 0:3). Ekipa ze stolicy Warmii i Mazur pierwsze punkty zdobyli pokonując bez straty seta MKS Będzin.
- Nie był to zbyt do końca udany początek sezonu – przyznaje Sebastian Warda, środkowy Indykpolu AZS Olsztyn. – Liczyliśmy bowiem na większą zdobycz punktową. Trzeba jednak się cieszyć z tego, co mamy i skupić się na kolejnych zwycięstwach. Będą nam one bardzo potrzebne w dalszej części sezonu. Jeśli chodzi o naszą grę, to zawsze znajdą się elementy, które musimy poprawić.
Kolejne spotkania to wielkie wyzwania dla drużyny z Olsztyna. Indykpol AZS w sobotę, 27 października, zmierzy się na wyjeździe z mistrzem Polski - PGE Skrą Bełchatów. Choć bełchatowianie sezon rozpoczęli od wpadki z Chemikiem Bydgoszcz (porażka 2:3), to zawodnicy prowadzeni przez Roberto Piazzę w kolejnych meczach byli górą – z MKS Będzin (3:1) oraz dwukrotnie z Treflem Gdańsk (3:2 i 3:0). Ostatnie zwycięstwo nad ekipą znad morza miało miejsce w środę, w ramach Superpucharu Polski.
Skład Skry niewiele się różni od tego, który w maju zdobył tytuł Mistrza Polski. Trzon drużyny nadal stanowią m.in. Grzegorz Łomacz, Karol Kłos, Mariusz Wlazły czy Kacper Piechocki. Do zespołu dołączyli natomiast Artur Szalpuk, Piotr Orczyk, Renee Tepan, Kamil Droszyński czy Jakuba Kochanowski, który… w ostatnich dwóch sezonach bronił barw Indykpolu AZS Olsztyn.
W skutek kontuzji Patryka Czarnowskiego, klub postanowił zakontraktować nowego środkowego - Davida Fiel Rodriguez. 25-letni zawodnik imponuje warunkami fizycznymi – potrafi on zaatakować piłkę z pułapu 374 cm, a jego zasięg w bloku to 369 cm.
- W tym momencie to Skra gra lepiej od nas w siatkówkę. Musimy tam z siebie 100% i zagrać najlepszy mecz do tej pory, aby z nimi wygrać. Główną rzeczą dla nas jest poprawa własnych słabości, a nie szukanie słabych elementów gry u rywala. Sztab szkoleniowy ustala taktykę na dany mecz, a osobiście skupiam się na tym, co mam skorygowania w swojej grze – kończy Sebastian Warda.
Początek sobotniego spotkania w Hali Energa w Bełchatowie o godzinie 14:45. Bezpośrednią relację przeprowadzi Polsat Sport i Radiu UWM FM.