Wyróżnienie naszej siatkówki
Polscy siatkarze po raz pierwszy zagrają w Pucharze Wielkich Mistrzów. W turnieju będą reprezentować Europę, we wrześniu w Izmirze w kontynentalnym czempionacie zdobyli złoty medal.
W porównaniu ze składem z mistrzostw Europy zabraknie Piotra Gruszki (MVP tamtego turnieju) oraz naszego znakomitego rozgrywającego Pawła Zagumnego. - Oczywiście takich graczy jest bardzo trudno zastąpić - powiedział Bartosz Kurek, o klasie którego coraz głośniej w siatkarskim świecie. - Szansę dostali Paweł Woicki i Grzegorz Łomacz. Dobrze prezentowali się w meczach ligowych oraz na krótkim zgrupowaniu kadry w Bełchatowie. Na pewno z korzystają z okazji, żeby pokazać swoje umiejętności.
Bartosz Kurek podkreślił, że leci do Japonii z wielką wiarą w sukces oraz umiejętności swoje i kolegów. - Na pewno tradycyjnie simocna będzie Brazylia, niezależnie w jakim składzie przyleci - powiedział zawodnik PGE Skry Bełchatów. - Silni będą Kubańczycy. Czy mamy ich obawiać się? Szanujemy wszystkich przeciwników, ale my jesteśmy mistrzami Europy i to przed nami rywale powinni czuć respekt.
Dodał on, że nie będzie żadnego kalkulowania. - W zespole jest znakomita atmosfera, taka jak w czasie mistrzostw Europy, a to połowa drogi do sukcesu - powiedział.
Polscy siatkarze po mistrzostwach Europy wielokrotnie podkreślali, że sukces w Izmirze nic nie zmienił w ich karierze. - Złoty medal nie zmienił mego życia. I nie ma też powodów, dla których miałbym się jakoś specjalnie zmieniać - zaznaczył.
- Brazylia zajmuje oczywiście szczególne miejsce w siatkarskim świecie - powiedział trener reprezentacji Polski Daniel Castellani. - Na razie koncentrujemy się na naszym pierwszym przeciwniku Japonii. A co do Brazylijczyków, to wiadomo, że gra się z nimi ciężko. Nikt nie może powiedzieć, że ma nich jakąś receptę.
Zawodnicy mają za sobą sześć kolejek PlusLigi. PGE Skra Bełchatów grała jeszcze w Klubowych Mistrzostwach Świata, gdzie zajęła drugie miejsce. Trener Castellani nie prowadził forsownych zajęć na zgrupowaniu w Bełchatowie, wiedząc, że potrzeba złapać świeżości. Zawodnicy są przekonani, że do pierwszego meczu będę w dobrej dyspozycji.
Puchar Wielkich Mistrzów rozgrywany jest co cztery lata. W 2005 roku wygrała Brazylia. W turnieju od 18 do 23 listopada w Osace i Nagoi wystąpią: Polska, Brazylia, Japonia, Kuba, Iran oraz Egipt. Pula nagród wynosi ponad dwa miliony dolarów. - Czeka nas kolejna wielka siatkarska przygoda. Mamy szansę wygrać wielki turniej. Bardzo cieszę się, że będę mógł zagrać - mówił Paweł Woicki. Ma on jeszcze dodatkową radość. Jego Delecta Bydgoszcz jest liderem tabeli PlusLigi.
- Na pewno Polska zagra w prestiżowym turnieju - powiedział mistrz olimpijski Włodzimierz Sadalski. - Jest to wyróżnienie dla naszej siatkówki. Europa zajmuje najmocniejszą pozycję w świecie w męskiej odmianie siatkówki. Reprezentujemy nasz kontynent. Zagramy z zespołami prezentującymi inny styl gry niż europejski. Na pewno przyda się to nam przed mistrzostwami świata i Ligą Światową.