Yacine Louati: Każdy chciałby spróbować swoich sił w PlusLidze
– Znamy się z polskimi zawodnikami bardzo dobrze. Od kilku lat sporo reprezentantów Francji gra w Polsce, a jak jedni odchodzą, to inni przychodzą na ich miejsce. Nie ma w tym nic dziwnego skoro Polska ma jedną z najlepszych lig na świecie. Każdy chciałby spróbować swoich sił w PlusLidze, żeby rywalizować na najwyższym światowym poziomie – mówi Yacine Louati.
PLUSLIGA.PL: Reprezentacja Francji w półfinale pokonała Biało-Czerwonych 3:2 i awansowała do finału VNL w Łodzi. Był pan w tym meczu liderem swojej drużyny zdobywając aż 21 punktów i atakując z 51 proc. skutecznością.
Yacine Louati (przyjmujący reprezentacji Francji): Gra w Polsce i przed polską publicznością najwyraźniej mi sprzyja. To jest dla mnie dodatkowa motywacja. Atmosfera na trybunach była szalona. Dla nas to była wielka przyjemność grać w takiej atmosferze. Nie mieliśmy w tym meczu żadnej presji. W ostatnich ważnych rozgrywkach czy to w mistrzostwach Europy czy w Lidze Narodów to Polacy wygrywali praktycznie wszystko. Natomiast w naszej drużynie doszło do kilku zmian. Trener nieco odmłodził zespół i rotował składem. Polacy też dokonywali zmian i mają bardzo szeroki skład. W meczu z nami presja była na pewno po ich stronie i to oni przystępowali do tego spotkania w roli faworytów. Dla nas z kolei było to zdecydowanie przyjemniejsze i luźniejsze spotkanie niż ćwierćfinał z Włochami, z którymi wiedzieliśmy, że jak tylko zagramy swoje, to powinniśmy to spotkanie wygrać. Z Polską potrzebowaliśmy czegoś więcej, w rodzaju jakiegoś cudu i tak się faktycznie stało.
PLUSLIGA.PL: Mecz był pełen zwrotów akcji, bo najpierw wydawało się, że Polacy mają go pod kontrolą kiedy prowadzili już pięcioma punktami w drugim secie, ale roztrwonili przewagę. Potem z kolei to Francuzi przejęli inicjatywę, ale Polacy doprowadzili do tie-breaka, w którym mieli prowadzenie w końcówce i nie zdołali go utrzymać.
Zdecydowanie - emocji i zwrotów akcji w tym meczu nie brakowało. Duże znaczenie miała też taktyka. Dużo ze sobą rozmawialiśmy, komunikacja na boisku była bardzo ważna. Bardzo dobrze pracowaliśmy i to w meczu z tak świetnym zespołem, jakim jest Polska. To jest drużyna, która posiada wiele armat i to z każdej strefy, czy to ze skrzydeł, czy ze środka. My od pewnego momentu tego meczu podejmowaliśmy właściwe decyzje. Dobrze zagrywaliśmy, realizowaliśmy założenia taktyczne i zrobiliśmy wszystko to co trzeba było, żeby wygrać takie spotkanie.
PLUSLIGA.PL: We francuskim zespole nie brakuje zawodników, którzy grali, nadal grają lub od przyszłego sezonu będą grać w PlusLidze. Czy dobra znajomość graczy z sezonów klubowych też się przydaje w takich meczach?
Oczywiście. Znamy się z polskimi zawodnikami bardzo dobrze. Od kilku lat sporo reprezentantów Francji gra w Polsce, a jak jedni odchodzą, to inni przychodzą na ich miejsce. Nie ma w tym nic dziwnego skoro Polska ma jedną z najlepszych lig na świecie. Każdy chciałby spróbować swoich sił w PlusLidze, żeby rywalizować na najwyższym światowym poziomie.
PLUSLIGA.PL: W jakiej dyspozycji znajduje się reprezentacja Francji na niespełna miesiąc do rozpoczęcia rywalizacji w turnieju olimpijskim?
Na pewno takie mecze jak te rozgrywane na turnieju finałowym Ligi Narodów w Łodzi pomagają nam w budowaniu formy. My w tym sezonie naprawdę mocno rotowaliśmy składem i widać było w naszym zestawieniu wyjściowym dużo zmian. Wciąż liczymy na powrót do drużyny dwóch bardzo istotnych graczy borykających się w ostatnim czasie z urazami, jak Earvin Ngapeth i Barthelemy Chinenyeze. W Lidze Narodów musieliśmy sobie radzić bez nich, bo Earvin wchodził tylko na krótkie zmiany, ale nawet bez nich graliśmy całkiem dobrze, co nas bardzo cieszy.
PLUSLIGA.PL: W meczu z Polską rewelacyjną zmianę dał drugi atakujący - Theo Faure (zdobył 20 pkt przy aż 59 proc. skuteczności ataku), który przebojem wdarł się do reprezentacji i dobrze wywiązuje się w roli zmiennika Jeana Patry.
Theo zasługuje rzeczywiście na słowa uznania. Jest mi oczywiście szkoda Stéphena Boyer, z którym graliśmy razem w minionym sezonie w Asseco Resovii, ale trzeba przyznać, że Théo prezentuje się znakomicie.
PLUSLIGA.PL: W niedzielnym finale Francja celuje w złoto Ligi Narodów?
Na pewno chcemy wygrać ten turniej. Rozegraliśmy już w Łodzi dziesięć setów, ale najważniejsze, że wygraliśmy oba spotkania i na tym nie zamierzamy poprzestać. Damy z siebie wszystko i zobaczymy co nam to przyniesie.