Zacząć od zwycięstwa
Dziś (godz. 20.30) mistrz Polski - Asseco Resovia wyjazdowym meczem z Arago de Sete rozpocznie rywalizację w Lidze Mistrzów.
Zespół z południa Francji (swoje mecze LM rozgrywa w Montpellier) był rywalem rzeszowian w 1/4 finału Pucharu CEV (resoviacy wygrali 3-1 i 3-0). Francuzi debiutują w Lidze Mistrzów, gdzie zastąpili borykający się z ogromnymi problemami finansowymi zespół z Poitiers (Argao de Sete w ub. sezonie podobnie jak w dwóch poprzednich, zakończyło rywalizację na półfinale rodzimych rozgrywek). - Marzymy o tym, żeby przejść pierwszą rundę i awansować do najlepszej dwunastki, ale jeśli po dobrej grze i zaciętych pojedynkach uda nam się zapewnić sobie miejsce w Pucharze CEV, to będzie to dla nas świetny wynik - mówi trener Patrick Duflos.
Po trzech kolejkach ligi francuskiej Arago de Sete jest wiceliderem z kompletem 9 punktów i z optymizmem oczekuje czwartkowego pojedynku. - Już w poprzednim sezonie rzeszowianie mieli bardzo mocny zespół, a teraz jeszcze go uzupełnili pozyskując m.in. dwóch świetnych atakujących - Bartmana i Schöpsa - mówi szkoleniowiec francuskiego zespołu i dodaje. - Atutem ekipy z Rzeszowa jest również stabilność przyjmujących. Mam jednak nadzieję, że nie przestraszymy się Resovii i będziemy w stanie wykorzystać momenty słabszej gry przeciwnika - stwierdza Duflos, a rozgrywający Benjamin Toniutti dodaje. - Mam nadzieję, że nie zje nas trema, a wręcz przeciwnie, że ten stres związany z debiutem przerodzi się w taki pozytywny impuls do dobrej gry i walki. Wiemy, że rywale nie są jeszcze w najlepszej dyspozycji, o czym świadczy ich ostatnia porażka w PlusLidze. Mamy nadzieję, że uda nam się wykorzystać ich nieco słabszą dyspozycję i sprawić niespodziankę - zapowiada Toniutti.
Kluczową postacią jest słowacki atakujący Milan Bencz. 25-letni leworęczny zawodnik w poprzednich dwóch sezonach z powodzeniem występował w włoskiej Serie A1 w barwach zespołu Roma Volley (51 proc skuteczności ataku), który rozpadł się z powodu dużych problemów finansowych. - Dzięki niemu Francuzi zmienią nieco formę ataku - mówi trener Andrzej Kowal i dodaje. - Zdajemy sobie sprawę, że Arago de Sete w pierwszym meczu u siebie i dodatkowo w debiucie zrobi wszystko, żeby pokazać się z jak najlepszej strony. Nie będzie nam łatwo w konfrontacji z nimi, ale na tym etapie i tak ważna będzie przede wszystkim postawa naszego zespołu - stwierdza szkoleniowiec mistrzów Polski.