Zaczynamy 16. kolejkę PlusLigi!
Wtorkowym meczem Ślepska Malow Suwałki i VERVY Warszawa ORLEN Paliwa rozpocznie się 16. seria spotkań w PlusLidze. Przynajmniej kilka meczów zapowiada się arcyciekawie.
Już pierwsze starcie tej kolejki, w Suwałki Arenie, może być bardzo ciekawe, bo słowo "nieobliczalna" idealnie pasuje do drużyny trenera Andrzeja Kowala. Beniaminek, przed sezonem skazywany na walkę o utrzymanie, niewiele sobie z tego robi i aktualnie jest ósmy w tabeli PlusLigi co tylko potwierdza, że zamierza walczyć o miejsce w play-off. Wiadomo, faworytem jest ekipa trenera Andrei Anastasiego, ale [rzed meczem niczego nie można być pewnym. Kilka dni temu nikt przy zdrowych zmysłach nie powiedziałby, że MKS Będzin wygra za trzy punkty z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. A wygrał, co pokazuje, że polska liga, jedna z najmocniejszych na świecie, jest bardzo wyrównana.
W środę też będzie ciekawie. Na pierwszy rzut oka wyróżnia się starcie mistrzów Polski z Kędzierzyna-Koźla i Jastrzębskiego Węgla. Trudno powiedzieć, czy lepiej nazwać jastrzębian "niespodziewanymi przegranymi w Pucharze Polski", czy "niespodziewanymi zwycięzcami w Lidze Mistrzów w Kazaniu", co tylko podkreśla, jak spora była huśtawka nastrojów w ostatnich dniach w drużynie trenera Slobodana Kovaca. Jastrzębianie z pewnością bardziej chcą pamiętać wiktorię w Kazaniu i tego się trzymajmy. Za to można być pewnym, że ZAKSA za wszelkę cenę nie chce wspominać meczu z MKS Będzin. Jedni i drudzy bardzo chcą wygrać, a dla jastrzębian porażka może oznaczać naprawdę sporą stratę w walce o miejsce w czołowej trójce PlusLigi.
- Zespół z Katowic jest drużyną o potencjale zbliżonym do naszego, więc spodziewam się, że mecz będzie wyrównany. Zawsze chcemy wygrać za 3 punkty, szczególnie grając u nas. Natomiast jeśli dojdzie do tie-breaka, to dla kibiców będzie to świetne widowisko - mówi Marcin Janusz, rozgrywający Trefla. Nieprzypadkowo gracz gdańskiej drużyny mówi o tie-breaku, bo do Gdańska przyjeżdża GKS Katowice, który już dziewięć meczów zakończył właśnie w piątym secie. Ostatnio nie sprostał graczom PGE Skry Bełchatów, z którymi gładko przegrał 0:3. Z kolei Trefl długo walczył w Radomiu, ale przegrał 2:3. Gdańszczanie wolą jednak pamiętać inny tie-break - ten z wygranego starcia w Pucharze Polski w Jastrzębiu-Zdroju. Jest ponoć szansa, że kolegom pomoże Paweł Halaba, który na rozgrzewce w Radomiu doznał urazu kolana.
Wysoki ciężar gatunkowy będzie miał środowy mecz w Olsztynie między Indykpolem AZS, a Asseco Resovią Rzeszów. Nie ma bowiem wątpliwości, że obie drużyny są w ostatnim czasie mocno pod kreską. I kolejna porażka może być dla nich sporym ciosem.
Warto pamiętać też o derbach Zagłębia Dąbrowskiego, czyli starciu MKS Będzin i Aluronu Virtu CMC Zawiercie. Gracze z Zawiercia w ostatniej kolejce wygrali w Olsztynie, ale to o siatkarzach MKS mówiono więcej i ich sensacyjnej wygranej z Grupą Azoty ZAKSA. Po tamtym spotkaniu to najbliższe nabiera znacznie lepszego smaku.
Powrót do listy