Zagraniczni gracze PlusLigi w Lidze Światowej
Tradycyjnie, przyglądamy się poczynaniom zagranicznych zawodników polskiej ligi, którzy prezentują umiejętności w Lidze Światowej, w barwach reprezentacji swoich krajów. Podczas pierwszego weekendu wystąpiło ich tylko sześciu.
Spośród zawodników, którzy już przedłużyli umowy z polskimi klubami lub podpisali zupełnie nowe, w pierwszym turnieju 23. edycji LŚ zagrali: Nikola Kovacevic i Paul Lotman z Asseco Resovii Rzeszów, Aleksandar Atanasijewic ze Skry Bełchatów, Antonin Rouzier z ZAKSY Kędzierzyn-Koźle oraz Russell Holmes i Michał Łasko z Jastrzębskiego Węgla. Pozostali - Guillaume Samica, Antti Siltala, Pierre Pujol, Mikko Oivanen, Matti Hietanen nie zdecydowali jeszcze o swojej przynależności klubowej. Natomiast reprezentanci Niemiec Jochen Schoeps i Simon Tischer, ze względu na przygotowania do interkontynentalnych kwalifikacji do Igrzysk Olimpijskich w Londynie, rywalizację w LŚ rozpoczną dopiero 25 maja.
Analizując postawę siatkarzy ze statystycznego punktu widzenia, na szczególne słowa uznania zasłużyli - najlepszy blokujący I weekendu Russell Holmes (14 punktowych bloków), trzeci na liście najskuteczniejszych atakujących Antonin Rouzier (55, 17%) i trzeci wśród najlepiej zagrywających Aleksandar Atanasijevic (6 asów).
Należy jednak odnotować, że atakujący Jastrzębskiego Węgla Michał Łasko w wyjściowej szóstce pojawił się tylko raz - w starciu z USA. W pierwszym meczu zagrał dwa pełne sety, a drugi oglądał z trybun. W starciu z Amerykanami zagrał poprawnie - 45% w ataku i 3 punktowe bloki.
Jego klubowy kolega Russell Holmes przebojem wdarł się do wyjściowego składu USA i w każdym kolejnym pojedynku potwierdza tę przynależność. Najsłabiej wypadł w potyczce z Francją. W przegranym meczu z Italią był, po Andersonie i Stanley'u najczęściej punktującym zawodnikiem mistrzów olimpijskich, a w wygranym pięciosetowym boju z Koreą zdobył 16 oczek, tylko 3 mniej niż najskuteczniejszy gracz USA William Priddy.
Antonin Rouzier z ZAKSY zagrał tylko dwa mecze we Florencji. Przeciwko Włochom zaliczył bardzo dobre zawody - 22 oczka, odrzucająca zagrywka. Za to w rywalizacji z Koreańczykami, choć osiągnął ponad 68% skuteczności w ataku, miał kłopoty z kończeniem ważnych piłek. Nie błyszczał także w polu serwisowym.
Aleksandar Atanasijevic w wyjściowym składzie wybiegł tylko raz - w inauguracyjnym meczu z Rosją. Mimo to zawodnik bełchatowskiej Skry zdobył dla Serbii 40 oczek. Najokazalej zaprezentował się w konfrontacji z Japonią, gdzie w dwóch setach atakiem uzbierał aż 14 punktów.
Jego rodak Nikola Kovacevic z Asseco Resovii nie zagrał w spotkaniu z Rosją. W kolejnych dwóch wybiegał na boisko w wyjściowej szóstce. W rywalizacji z Kubą spisał się bardzo dobrze - był pewnym punktem drużyny w przyjęciu i ataku. Z Japonią zagrał przeciętnie.
Zawodnik mistrza Polski Paul Lotman większość czasu spędził w kwadracie dla rezerwowych. Najdłużej grał w pierwszym meczu z Francją, bez znaczącego wkładu punktowego.