Zainkasować komplet punktów
- Musimy otrząsnąć się po porażce w Trento i zainkasować w sobotę komplet punktów. Cały czas jesteśmy przecież w grze o trzecie miejsce przed fazą play-off - mówi przed pojedynkiem z AZS UWM Olsztyn, środkowy Asseco Resovii, Grzegorz Kosok. W I rundzie górą był zespół trenera Ljubo Travicy, który wygrał ale dopiero po tie-breaku.
W sobotę wicemistrzowie Polski szansy na rehabilitację po nieudanym meczu Ligi Mistrzów szukać będą w pojedynku z AZS UWM Olsztyn. - To będzie dla nas bardzo trudne spotkanie. Po pierwsze przeciwnik nie jest już tym samym zespołem z początku ligi, a po drugie, na naszej grze mogą odbić się trudy podróży z Trento. Mecz skończył się około 22, a o 4 rano rozpoczęliśmy podróż do Rzeszowa, która potrwała cały dzień. Musimy jak najszybciej zregenerować się i wygrać z kompletem punktów, bo wciąż szanse na trzecie miejsce istnieją, choć są już tylko czysto teoretyczne - mówi Wojciech Grzyb i wyjaśnia dywagacje. - Po raz kolejny się powtórzę, ale z doświadczenia wiem, że jak się na kogoś liczy, że urwie punkty rywalom itd.., to wychodzi odwrotnie - mówi środkowy Asseco Resovii. - Nie wierzę, że Jastrzębie z którym rywalizujemy o 3 miejsce, w ostatnich trzech meczach nie zdobędzie kompletu punktów. Oczywiście jakieś tam teoretyczne szanse na ich wpadki są, ale w pierwszej kolejności, to my musimy wygrywać bez strat - kończy Grzyb, który przez poprzednie dziewięć sezonów bronił barw zespołu z Olsztyna, sobotniego rywala Asseco Resovii. - Sentyment pozostanie na zawsze - mówi Grzyb. - Ten mecz będzie jednak zupełnie inny niż w I rundzie, kiedy jechałem do Olsztyna w roli gościa i gdzie kibice przyjęli mnie bardzo dobrze. Od mojego wyjazdu z rodzinnego Olsztyna trochę czasu minęło. Jestem zawodnikiem Resovii i dołożę wszelkich starań, żeby komplet punktów został w Rzeszowie - mówi środkowy wicemistrzów Polski, który cały czas śledzi poczynania akademików z Olsztyna. - Teraz to jest już zupełnie inny zespół niż na początku sezonu, kiedy tracili punkty. Zapowiada się ciężki pojedynek - kończy Grzyb.
Powrót do listy