ZAKSA - Jastrzębski Węgiel w szlagierze 4. kolejki
Wicemistrz PlusLigi ZAKSA Kędzierzyn-Koźle podejmie brązowego medalistę Jastrzębski Węgiel w meczu 4. kolejki ekstraklasy.
- Na temat rywali mogę powiedzieć tylko tyle, że mają świetny zespół, złożony z bardzo dobrych graczy. My z każdym meczem staramy się poprawiać naszą grę. Myślę, że w sobotę czeka nas kolejne ważne spotkanie, w którym powalczymy o trzy punkty – mówi Alen Pajenk, środkowy Jastrzębskiego Węgla.
Jastrzębianie wygrali za trzy punkty swoje dwa ostatnie mecze: ligowy z mistrzem Polski, Asseco Resovią Rzeszów oraz pucharowy w LM. – Jasne, że były to dwie ważne wygrane, ale też nie możemy zapominać o tym, że na przykład rzeszowianie popełnili 19 błędów w ataku. Nikomu jeszcze nie udało się stworzyć perfekcyjnej maszyny, każdą należy udoskonalać. My również mamy jeszcze nad czym pracować – uważa Lorenzo Bernardi, trener Jastrzębskiego Węgla.
Przyznaje jednak, że jest zadowolony z gry obronnej zespołu. – Bronimy wiele piłek, to fakt. To nasza charakterystyka, swego rodzaju "termometr". Jeśli nasze mózgi pracują szybko, podbijamy sporo piłek. Jeśli koncentracja jest mniejsza, tracimy swoje szanse – mówi Bernardi. Jego zdaniem jastrzębska drużyna ma jeszcze spore rezerwy w bloku.
Jastrzębski szkoleniowiec chwali zwłaszcza Michała Kubiaka, który od początku sezonu prezentuje się bardzo dobrze. – Wykonuje świetną pracę. Jest młodym zawodnikiem, a gra jak weteran. Ja powtarzałem mu wielokrotnie, że może stać się jednym z najlepszych przyjmujących i to nie tylko w Polsce. Musi jednak trzymać się obranego kursu – przekonuje włoski trener.
Na temat najbliższego przeciwnika Bernardi nie chce się specjalnie rozwodzić. – Nie należę do osób, które chętnie wypowiadają się o innych zespołach. My sami mamy o czym myśleć: jak poprawić naszą grę, w jaki sposób wykorzystać słabe punkty rywala, co zrobić lepiej, by łatwiej zmusić przeciwnika do błędów – twierdzi Włoch.
Kędzierzynianie mają w lidze taki sam dorobek punktowy i bilans jak Jastrzębski Węgiel. Wygrali dwa mecze i raz przegrali z tym samym rywalem – Indykpolem AZS Olsztyn.
Początek sobotniego meczu w Kędzierzynie-Koźlu o godz. 14:45.