ZAKSA Kędzierzyn-Koźle najlepsza w fazie zasadniczej
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała MKS Będzin 3:1 (28:30, 25:18, 25:23, 27:25) w meczu 28. kolejki PlusLigi. Obrońca tytułu zapewnił sobie pierwsze miejsce w fazie zasadniczej. Do półfinału play off wystartuje z najwyższej pozycji. W meczu z mistrzem Polski będzinianie zmusili faworyta do maksymalnego wysiłku.
Drugie miejsce w tabeli zajmuje Asseco Resovia Rzeszów, a trzecie PGE Skra Bełchatów. Oba zespoły pewnie pokonały w 28. kolejce niżej notowanych rywali - Effectora Kielce 3:1 oraz AZS Częstochowa 3:0.
- Mecz był pod naszą kontrolą, bez żadnego momentu przewagi Częstochowy. To my dyktowaliśmy warunki. Nie był to taki mecz jak z Łuczniczką, ale trudno powtórzyć taki wynik. Tam była bardzo duża przewaga, a tu taka, która wystarczyła, aby zdobyć trzy punkty - podsumował spotkanie z AZS-em Częstochowa, Karol Kłos. - To ważne zwycięstwo. Zagraliśmy dobrą siatkówkę, to szczególnie ważne przed kolejnym meczem z Lube. Równie istotne są kolejne trzy punkty w PlusLidze. Dlatego jesteśmy bardzo zadowoleni - ocenił Nicolas Uriarte.
Dla naszej czołowej trójki wspomniane mecze były sprawdzianem formy przed rywalizacją w Lidze Mistrzów. W nadchodzącym tygodniu kędzierzynianie podejmą u siebie Biełogorie Biełgorod. Rzeszowianie i bełchatowanie zagrają we Włoszech - z Azimutem Modena oraz Cucine Lube Civitanova. Potem będziemy znowu emocjonować się końcówką fazy zasadniczej PlusLigi.
- Zmierzamy w dobrym kierunku. Zostały jeszcze do rozegrania dwa mecze i dużo może się zmienić. Różnice pomiędzy zespołami są bardzo małe, to jeden-dwa punkty. Zobaczymy, jak zakończymy rundę zasadniczą i dopóki nie będziemy mieli pewności, że jesteśmy w czwórce, będziemy pracować i zdobywać punkty, żeby zagrać w półfinale. Z kimkolwiek w nim się zmierzymy, będzie to trudny przeciwnik i będziemy musieli zagrać dwa mecze na bardzo dobrym poziomie - komentuje rozgrywający bełchatowskiego zespołu.
Czwarte miejsce zajmuje Jastrzębski Węgiel, który ma punkt straty do PGE Skry, a piąty jest Indykpol AZS Olsztyn, któremu brakuje trzy punkty do czwartej pozycji. Czeka nas więc jeszcze sporo emocji i walka o półfinał oraz poszczególne miejsca w czwórce zapowiada się bardzo ciekawie.
Na razie pewna jest tylko ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.