ZAKSA na wyjeździe zmierzy się z MKS-em Będzin
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zameldowała się już w Sosnowcu, gdzie w najbliższą sobotę powalczy o kolejne ligowe punkty. W pierwszej rundzie fazy zasadniczej PlusLigi zespół mistrza Polski nie miał problemów z pokonaniem MKS-u Będzin. Teraz chce powtórzyć ten wynik.
Za zespołem z Kędzierzyna-Koźle pechowe spotkanie z GKS-em Katowice. Mimo potknięcia ZAKSA pozostaje na pierwszym miejscu klasyfikacji ligowej. Podopieczni Andrei Gardiniego mają na koncie 62 punkty, podczas gdy druga Skra Bełchatów 55 oczek. Najbliższy rywal zespołu z Opolszczyzny to MKS Będzin, będzinianie po 24. rozegranych meczach plasują się na 11. miejscu i wciąż uciekają ze strefy spadkowej. MKS ma o co walczyć, bowiem dystans między zespołami z miejsc 10-13 jest niewielki.
Spotkanie pierwszej rundy fazy zasadniczej z MKS-em ułożyło się po myśli ZAKSY. Mistrzowie Polski wygrali ten mecz 3:1, kontrolując przebieg spotkania. Podopieczni Andrei Gardiniego nie pozwolili sobie wówczas na chwile dekoncentracji, już pierwszy set, wygrany przez kędzierzynian do 13, pokazał siłę mistrzów Polski. Będzinianie co prawda urwali drużynie mistrza Polski jedną partię, jednak nie byli w stanie wywieźć punktów z Kędzierzyna-Koźla. Bardzo dobre zawody rozegrał Kamil Semeniuk, to właśnie przyjmujący ZAKSY został wybrany najlepszym zawodnikiem spotkania. Obok przewagi w ataku gospodarze mogli pochwalić się niezłą czujnością w bloku. Znakomicie intencje rywali odczytywał Benjamin Toniutti, kapitan do dorobku punktowego ZAKSY dodał 3 oczka zdobyte blokiem. Z dobrej strony pokazali się również środkowi, pewnie omijając ręce próbujących punktować blokiem rywali.
W pierwszym spotkaniu obu ekip udało nam się wyeliminować jednego z liderów MKS-u Będzin – Marcina Walińskiego. Trener przyjezdnych musiał więc ratować się zmianami i nieco więcej problemów sprawił Rafał Faryna. Od tego spotkania minęły blisko cztery miesiące. Faza zasadnicza dotychczas nie układała się po myśli siatkarzy MKS-u, będzinianie na ligowych parkietach radzili sobie ze zmiennym szczęściem, a wyniki MKS-u wpłynęły na decyzję o zmianie trenera. I tak od jakiegoś czasu grą będzinian kieruje Gido Vermeulen. Ostatnie trzy spotkania to utrzymująca się dobra passa będzinian, rywale nastawieni są więc bojowo.
Siatkarze ZAKSY, mimo przerwania serii zwycięstw z optymizmem patrzą w przyszłość. Po przeanalizowaniu ostatniego spotkania siatkarze ZAKSY skoncentrowali się na kolejnym rywalu.
- Nie ma co rozpamiętywać meczu z GKS-em, jedziemy do Sosnowca, tam też ciężko się gra. Hala jest specyficzna, podobnie jak do każdego meczu trzeba podejść z pełną mobilizacją – o meczu z MKS-em Będzin mówił Kamil Semeniuk, nawiązując do niewygodnego dla drużyn przyjezdnych obiektu, w którym swoje mecze rozgrywają będzinianie. Podopieczni Andrei Gardiniego pierwsze treningi w Sosnowcu mają już za sobą, teraz czas na powrót na zwycięską ścieżkę.
Spotkanie 25. kolejki z MKS-em Będzin zaplanowano na sobotę, 10. marca, początek meczu o godz. 18:00.