ZAKSA pokonała wielkie Trentino
Trentino przegrało z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle 2:3 (23:25, 17:25, 25:23, 26:24, 17:19) w meczu trzeciej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Polski zespół pokonał Klubowego Mistrza Świata.
Mecz kapitalnie rozpoczęła ZAKSA, która w pierwszym secie po dwóch asach serwisowych Guillaume Samicy objęła prowadzenie 5:3. Po kontrach Antonina Rouziera i Jurija Gladyra przewaga ta urosła do czterech punktów (10:6). Włosi kombinacyjnej grze Polaków przeciwstawili ogromną siłę. Potężne zbicia Osmany Juantorena, a przede wszystkim Jana Stokra dały im remis. W decydującym fragmencie tej partii znów kapitalną zagrywką popisał się Samica. Kędzierzynianie odskoczyli na 21:19 i tej przewagi nie dali już sobie odebrać.
Kibice przecierali oczy ze zdumienia patrząc na to, co ZAKSA robi z najlepszą klubową drużyną świata w kolejnej odsłonie. W polu zagrywki stanął Gladyr i po chwili nasz zespół prowadził 7:0! Gospodarze kompletnie nie radzili sobie w przyjęciu i grą na siatce. Podopieczni Krzysztofa Stelmacha przygasili włoskich gwiazdorów. Zespół z Kędzierzyna-Koźla grał jak natchniony. Po kontrach Samicy i Rouziera przewaga urosła do dziewięciu punktów (15:6)! Jednak siatkarze PlanetWin 365 przypomnieli sobie, że są mistrzami Włoch, zwycięzcą Ligi Mistrzów i najlepszą klubową drużyną świata. Poprawili przyjęcie i zaczęli blokować. Zatrzymali kilka akcji ZAKSY i odrobili część strat. Było 20:16, ale wtedy skutecznością popisał się Rouzier, a błędy Mateja Kazijskiego zakończyły partię.
W dwóch kolejnych setach rozgorzała fantastyczna walka. Zespół z Trentino zaczął grać lepiej. Duża w tym zasługa rozgrywającego Łukasza Żygadły, który pojawił się na parkiecie. W trzecim secie mistrzowie Włoch prowadzili dwoma, trzema punktami, ale gości odrabiali straty. Przełamanie nastąpiło przy remisie po 21. Samica uderzył po bloku, ale sędzia pokazał piłkę dla gospodarzy. Z kolei przy prowadzeniu Włochów 24:23 arbiter odgwizdał błąd Pawłowi Zagumnemu. Ten wdał się z sędzią w dłuższą dyskusję, co skończyło się żółtą kartką.
Równie zacięta była czwarta odsłona. Na początku miejscowi przejęli inicjatywę. PlanetWin 365 prowadził już różnicą czterech punktów (15:11), ale zawodnicy z Kędzierzyna-Koźla nie poddali się. Asy serwisowe Michała Ruciaka i Gladyra doprowadziły do remisu. Przy stanie 23:23 Kazijski posłał asa. ZAKSA obroniła dwa setbole i gdy wydawało się, że obroni również trzeciego sędzia uznał, że atak Gladyra był jednak autowy.
Zdenerwowani kędzierzynianie swoją złość wyładowali na parkiecie. W tie-breaku prowadzili 5:2 i stanęli. Za moment, to Włosi mieli już przewagę (7:5). Wicemistrzowie Polski walczyli i odrobili straty. Przy wyniku 12:12 Rouzier pojedynczym blokiem zatrzymał Kazijskiego. ZAKSA miała pięć setboli, a punkt na wagę zwycięstwa zdobył Gladyr blokując Stokra.
Rewanż w hali „Azoty” odbędzie się 22 grudnia.
Trentino: Raphael, Juantorena, Kazijski, Birarelli, Djurić, Stokr, Bari (libero) oraz Della Lunga, Żygadło, Sokołow, Brinkman; ZAKSA: Zagumny, Ruciak, Samica, Gladyr, Czarnowski, Rouzier, Gacek (libero) - Kaźmierczak, Warda