ZAKSA rozpoczyna walkę w Lidze Mistrzów - na początek BBSK Istanbul
Spotkaniem z wicemistrzem Turcji ZAKSA Kędzierzyn-Koźle rozpocznie walkę w Lidze Mistrzów. - Trafiliśmy na dobre, klasowe zespoły, mam nadzieję, że to będą bardzo ciekawe widowiska – o rywalizacji w elitarnych rozgrywkach mówił Paweł Zatorski, z uznaniem wypowiadając się o najbliższym rywalu. - Drużyna turecka będzie dość mocna – dodał libero.
Siatkarze mistrza Polski do swojego pierwszego meczu w Lidze Mistrzów przystąpią w dobrych nastrojach. Początek sezonu w wykonaniu podopiecznych Ferdinando de Giorgiego był wyjątkowo udany. Po niewielkim potknięciu ZAKSA wróciła na zwycięskie tory. Najlepszym potwierdzeniem dobrej dyspozycji zespołu jest aktualna pozycja w ligowej tabeli. Mistrz Polski od kilku tygodni pozostaje na fotelu lidera. Ta pozycja to efekt 11 wygranych i tylko 1 porażki w 13 spotkaniach tego sezonu. Ostatnia kolejka to pokaz siły i woli walki kędzierzyńskiego zespołu. W konfrontacji z Effectorem Kielce ZAKSA wykazała się cierpliwością, konsekwencją w końcówkach i wyższym poziomem efektywności. Nie tylko rezultaty, ale i styl gry zwycięskiej wtedy drużyny może napawać optymizmem przed pierwszym meczem rozgrywanym w ramach Ligi Mistrzów.
Na nieco innym etapie rywalizacji ligowej są ajbliżsi rywale ZAKSY. BBSK ma za sobą 9. rozegranych kolejek. Wicemistrz Turcji na ligowym podwórku radzi sobie ze zmiennym szczęściem. Przy 7 triumfach i dwóch porażkach zespół prowadzony przez Hakana Ozkana jest sklasyfikowany na trzecim miejscu. Dysproporcje między liderem, a kolejnymi drużynami nie są jednak znaczące. Cenne ligowe punkty BBSK zgubił w meczu 9. kolejki. W rywalizacji z Afyon Bld. Rouzier i jego koledzy potrzebowali do triumfu pięciu setów. Doskonale znany kędzierzyńskim kibicom atakujący wicemistrza Turcji był najpewniejszym punktem swojego zespołu, zdobywając 16 punktów i prowadząc BBSK do zwycięstwa.
To właśnie atakujący reprezentacji Francji jest jedną z wyróżniających się postaci BBSK Istanbul. Siła ataku zespołu wicemistrza Turcji opiera się właśnie na reprezentantach z Francji. Obok Rouziera w BBSK możemy zobaczyć byłego zawodnika Jastrzębskiego Węgla i Skry Bełchatów – Nicolasa Marechala czy też jednego z czołowych środkowych – Nicolasa Le Goff’a. Francuskie trio swoja dobrą dyspozycje potwierdziło w ostatnim ligowym spotkaniu. – BBSK ma bardzo dobry zespół, z trzema reprezentantami Francji, jak Rouzier, Marechal i środkowy – Le Goff. Naprawdę ważne jest, aby rozpocząć dobrze, od zwycięstwa, to jest istotne z punktu widzenia wyrównanej grupy, jaką mamy. Zespół turecki jest mocny, ponieważ poza wspomnianymi reprezentantami Francji mają dobrych zawodników tureckich. Musimy starać się wykorzystać fakt, że mamy trochę bardziej wyrównaną ligę w porównaniu do Turcji, gdzie zawodnicy są przyzwyczajeni do gry na określonym poziomie kilka razy – analizując rywala mówił Ferdinando de Giorgi.
Zawodnicy mistrza Polski zgodnie przyznali, że fakt rozpoczęcia rywalizacji na własnym terenie jest sporym atutem. - Bardzo liczymy na wsparcie naszych kibiców. Mamy nadzieję, że spotkanie z drużyna turecką będzie dobrym widowiskiem i że wynik będzie korzystny – mówił Paweł Zatorski.
Spotkanie z BBSK Istanbul już dzisiaj, we wtorek 6 grudnia w Hali Azoty. Początek meczu o godz. 18:00. Transmisję ze spotkania przeprowadzi telewizja Polsat Sport.