ZAKSA wywalczyła brązowy medal
Siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w ostatnim meczu sezonu 2011/2012 PlusLigi pokonali 3:0 (25:21, 25:23, 25:19) Jastrzębski Węgiel, co dało im brązowy medal. Pierwszy w historii klubu. MVP spotkania wybrany został Guillaume Samica.
Goście przystąpili do tego meczu bez Russella Holmesa, który musiał wyjechać na zgrupowanie reprezentacji Stanów Zjednoczonych. W składzie zastąpił go Rob Bontje. W pojedynek lepiej weszli zawodnicy Jastrzębskiego Węgla, którzy rozpoczęli od prowadzenia 3:0. Po asie serwisowym Michała Kubiaka było 9:6, a gdy na Zbigniew Bartman zablokował Antonina Ruziera, to Jastrzębski Węgiel prowadziła nawet 17:13. Sygnał gospodarzom do odrabiania strat dał Michał Ruciak, który posłał asa serwisowego. W dwóch kolejnych akcjach, na potrójny blok nadział się Bartman i gospodarze doprowadzili do remisu po 18. Końcówkę seta kędzierzynianie rozegrali koncertowo. Punkt bezpośrednio z zagrywki zdobył Rouzier. Po chwili ten sam zawodnik wykorzystał kontratak, a w kolejnej akcji punktował Guillaume Samica i ZAKSA miała pierwszego setbola. Pierwszego obronił jeszcze Michał Łasko, ale drugą szansę na skończenie partii wykorzystał Samica.
Drugą partię miejscowi rozpoczęli od prowadzenia 4:1, gdy dwie kontry wykorzystał Patryk Czarnowski. Podopieczni Krzysztofa Stelmacha mocno zagrywali i byli skuteczni na siatce. Prowadzili 12:9 i 17:14. Jastrzębski Węgiel nie rezygnował, a główna w tym zasługa Michała Kubiaka, który momentami osamotniony walczył z kędzierzyńskim blokiem. Goście doprowadzili do remisu 19:19. W emocjonującej końcówce ZAKSA prowadziła 23:20, po asie serwisowym Dominika Witczaka, ale za moment miała już tylko punkt przewagi (24:23). Na nieszczęście dla jastrzębian ważną zagrywkę zepsuł Michał Łasko.
W trzecim secie siatkarze z Kędzierzyna-Koźla mieli już wyraźną przewagę. Po asie serwisowym Wojciecha Kaźmierczaka odskoczyli na 5:1. Niemal perfekcyjnie zagrywki rywali przyjmował Ruciak, a Paweł Zagumny kierował piłki do skutecznych Francuzów. Rouzier i Samica raz za razem obijali blok rywali. ZAKSA prowadziła 15:9 i 19:13. W końcówce gracze Jastrzębskiego Węgla seriami popełniali błędy, a zwycięski punkt drużynie z Kędzierzyna-Koźla dał autowy atak Kubiaka.