ZAKSA zagra z Delectą
Na ten mecz czeka cały Kędzierzyn. Nadzieje kibiców, że w tym sezonie siatkarze ZAKSY zagrają o coś więcej niż piąte miejsce, zostały rozbudzone nieoczekiwanym zwycięstwem w Rzeszowie.
- O Resovii już nie myślimy. Skupiamy się na pracy, a naszym celem jest Delecta – mówi Krzysztof Stelmach, trener ZAKSY.
W drugiej kolejce Plus Ligi kędzierzynianie pauzowali. Przełożony mecz z Treflem Gdańsk okazał się zbawienny dla drużyny.
- Te dwa tygodnie wolnego to dla nas czas na wylizanie ran przed spotkaniem u siebie – wyjaśnia Andrzej Kubacki, drugi trener drużyny. Do pełni sił wracają przyjmujący Terence Martin i środkowy Wojciech Kaźmierczak, którzy nie zagrali w Rzeszowie. Kłopoty z kolanem ma Dan Levis. Kanadyjczyk nie może skakać i będzie tylko wykorzystywany na pojedyncze akcje, by poprawić przyjęcie.
- Liczymy na komplet punktów. W tym meczu, jak i w trzech kolejnych – zapowiada Kazimierz Pietrzyk, prezes ZAKSY.
Problemów zdrowotnych nie mają za to w Delekcie. Zespół z Bydgoszczy, po dwóch porażkach, chciałby w końcu zdobyć pierwsze punkty w lidze.
- Po niezłym meczu w Jastrzębiu przyszła bolesna porażka z Resovią przed własną publicznością. Zespół nie jest jeszcze zgrany i stąd ten słabszy występ. Do Kędzierzyna jedziemy pokazać ładną siatkówkę, a czy będą z tego punkty, to się okaże – zapewnia Janusz Zacniewski, kierownik drużyny.
Trener Rastislav Chudik liczy szczególnie na Piotra Lipińskiego, który w Mostostalu odnosił największe sukcesy, a teraz kieruje grą Delecty oraz na Martina Sopko, który pierwsze kroki na polskich parkietach stawiał właśnie w Kędzierzynie-Koźlu.
Zainteresowanie sobotnim meczem jest duże. - Samych karnetów sprzedaliśmy blisko 800. To dwa razy więcej niż w ubiegłym sezonie. Wierzymy, że kibice przybędą tłumnie i pomogą drużynie odnieść zwycięstwo – mówi Wanda Pietrzyk, kierownik klubu z Kędzierzyna-Koźla. Pojedynek ZAKSY z Delctą w sobotę o godz. 17.00 w hali „Azoty” przy ul. Mostowej. Bilety kosztują: 15 zł (normalny) i 5 zł (ulgowy).