ZAKSA zagra z klubowym mistrzem świata
Szykują się wielkie emocje w siatkarskiej Lidze Mistrzów. W środę drużyna ZAKSY Kędzierzyn-Koźle zagra we Włoszech z najlepszą klubową drużyną świata - Diatec Trentino. Rewanż tydzień później w hali „Azoty”. Stawką tej rywalizacji będzie najprawdopodobniej pierwsze miejsce w grupie C.
Oba zespoły spotkały się w fazie grupowej najważniejszego europejskiego pucharu również przed rokiem. Wtedy ZAKSA sensacyjnie pokonała Włochów na ich terenie 3:2. W rewanżu rywale nie pozostawili złudzeń, kto jest lepszy, i rozbili zespół z Kędzierzyna-Koźla w trzech setach. W tym sezonie walka o pierwsze miejsce w grupie też powinna rozstrzygnąć się między tymi drużynami. Zarówno kędzierzynianie, jak i siatkarze z Trentino gładko wygrywali swoje mecze z francuskim Tours VB i serbską Crveną Zvezdą Belgrad.
W najlepszej klubowej drużynie świata roi się od słynnych nazwisk. Bułgar Matej Kazijski oraz Kubańczyk Osmany Juantorena to jedni z najlepszych przyjmujących na świecie. Na ataku gra gwiazda czeskiej siatkówki, Jan Stokr. Za rozegranie odpowiada znakomity Brazylijczyk Raphael Vieira de Oliveira. Dodajmy do tego jeszcze świetnego libero Andrea Bariego oraz środkowych: Emanuele Birarelliego i Mitara Djurića, a wtedy wyniki tego zespołu nikogo nie powinny dziwić.
Trentino jest wiceliderem w lidze krajowej. W pięciu meczach podopieczni Radosława Stojczewa zdobyli 12 punktów. Przegrali tylko raz, w pierwszej kolejce. Cztery pozostałe mecze wygrali bez straty seta.
- Jeśli myślimy o zwycięstwie z Trentino, to cały zespół musi zagrać na maksimum swoich możliwości i cały czas skoncentrowany. Mało tego, rywal natomiast musi zejść troszkę poniżej swojego poziomu, który ostatnio prezentuje – zapowiada Daniel Castellani, trener ZAKSY. -
Przeciwko włoskiej drużynie nie wystąpi Łukasz Wiśniewski, który nabawił się kontuzji mięśnia łydki. W tym tygodniu przejdzie kontrolne badania i zacznie powoli wdrażać się w rytm treningowy. Do Trentino pojedzie natomiast libero Piotr Gacek, który w ostatnim meczu ligowym przeciwko Jastrzębskiemu Węglowi pauzował z powodu urazu. Z powodzeniem zastąpił go 20-letni Łukasz Koziura.
- Na początku było trochę stresu. Jednak z każdą akcją nakręcałem się coraz mocniej i coraz lepiej mi się grało. Jak coś nie wychodziło, to dostawałem wsparcie od kolegów z drużyny i sztabu szkoleniowego i to pomagało – mówił wychowanek MMKS-u Kedzierzyn-Koźle.
W środę na pozycję libero wróci jednak Piotr Gacek.
- Wyniki badań są optymistyczne. Piotr jedzie z drużyną i choć miał kilka dni przerwy w zajęciach, jest gotowy do gry w tym meczu – informuje Tomasz Drzyzga, menedżer zespołu.
Zawodnicy z Kędzierzyna-Koźla są optymistycznie nastawieni przed środową rywalizacją. – To ciężki przeciwnik, ale my gramy dobrze, atmosfera w drużynie jest bardzo dobra, więc jedziemy do Włoch powalczyć. A co tam ugramy, to nasze – deklaruje Grzegorz Pilarz, drugi rozgrywający zespołu.