Zbigniew Bartman: wierzymy w sukces
- Wierzę, że na Podpromiu zaprezentujemy się dużo lepiej niż to miało miejsce w pierwszych dwóch meczach – mówi przed półfinałową rywalizacją w Rzeszowie, atakujący Asseco Resovii, Zbigniew Bartman.
Przed własną publicznością Asseco Resovia w tym sezonie w PlusLidze przegrała tylko raz, co tylko świadczy o ogromnym atucie hali na Podpromiu. - Teoretycznie tak, ale nie lubię wyciągać takich statystyk, czy zabobonów, że zespół jest nie do pokonania na danej hali, bo często to się obraca przeciwko drużynie - mówi Bartman, którego zdaniem dobra gra Delecty w tym sezonie wynika z stabilności składu. - Drugi, a nawet trzeci sezon występują w takim samym zestawieniu z drobnymi korektami. Z tego co słyszałem mają bardzo dobrą atmosferę w zespole, co jest też niezwykle ważne. Dobrze się rozumieją, wiedzą czego chcą i znają się jak łyse konie i to na pewno też pomaga - mówi atakujący ekipy z Rzeszowa, który nie ukrywa, że w tym sezonie zamierza zdobyć mistrzowski tytuł z Asseco Resovią. - Myślę, że nie ma zawodnika w drużynie, który by w to nie wierzył. Dlatego wierzę, że wszystko dobrze się potoczy, bo jestem zawsze optymistą i nawet w najgorszych sytuacjach wierzę w to, że można wyjść obronną ręką. Poza tym po meczu, który wygraliśmy z Bełchatowem u siebie, po niemożliwych wręcz sytuacjach, przyjęliśmy taką maksymę, że wiara czyni cuda. Póki wszyscy wierzymy w ten sukces, to jest on możliwy - kończy Bartman.
Powrót do listy