Zdecydowane zwycięstwa faworytów
Zespoły Polski i Brazylii odniosły pewne zwycięstwa w pierwszym dniu turnieju grupy B Ligi Światowej w Katowicach. Dziś biało-czerwoni zagrają z Finlandią, a wicemistrzowie olimpijscy z Kanadą.
Reprezentacja Polski pokonała Kanadę 3:0 w pierwszym meczu turnieju Ligi Światowej w Katowicach. – Nasz blok punktował bezlitośnie – powiedział po meczu kapitan naszej kadry Marcin Możdżonek.
Na konferencji prasowej powiedzieli:
Frederic Winters (kapitan reprezentacji Kanady): - Bardzo trudno jest mówić o naszych odczuciach po tym meczu. Bardzo ciężko nam się grało. Mieliśmy szansę w pierwszym secie, ale jej nie wykorzystaliśmy. Gratuluję polskiej drużynie, która była dzisiaj od nas lepsza w każdym elemencie. My musimy teraz skupić się na jutrzejszym meczu z Brazylią.
Marcin Możdżonek (kapitan reprezentacji Polski): - Jesteśmy bardzo zadowoleni z rezultatu. Zdobyliśmy trzy bardzo ważne punkty. Mecz udowodnił, że system jaki wprowadził trener Anastasi jest skuteczny. Chcemy wygrywać jak najwięcej i zdobywać jak najwięcej punktów. Dzisiaj Kanada nie miała najlepszego przyjęcie i nasz blok punktował bezlitośnie.
Glenn Hoag (trener reprezentacji Kanady): - Nie ma wątpliwości, że Polacy byli od nas lepsi w każdym elemencie, co dobrze pokazują statystyki. Nam szczególnie nie szło dziś przyjęcie. Nie wykorzystaliśmy szansy w pierwszym secie, a potem nie było już litości. Jestem zadowolony z gry naszego atakującego. Jednak żeby rywalizować z taką drużyną jak Polska musimy poprawić jeszcze naszą grę w każdym elemencie.
Andrea Anastasi (trener reprezentacji Polski): - Wydaje mi się, że nie było tak źle jak mówi trener Hoag. My dzisiaj bardzo dobrze zagraliśmy blokiem i to w dużej mierze przyczyniło się do naszego zwycięstwa. Nasz system zaczyna funkcjonować i mam nadzieję, że tak będzie dalej.
W drugim piątkowym spotkaniu Brazylia pokonała Finlandię 3:0 (25:13, 25:14, 25:14). – Brazylia rozbroiła nas swoim systemem gry serwis-blok – mówił po spotkaniu Daniel Castellani, szkoleniowiec Finów.
Na konferencji prasowej powiedzieli:
Toumas Sammelvuo (kapitan reprezentacji Finlandii): Po takim meczu mam niewiele do powiedzenia. Zagraliśmy bardzo źle. W naszej grze nie było żadnej agresji. Jeśli gra się przeciwko takiej drużynie jak Brazylii, bez agresji, to się kończy taką bolesną porażką. Mogę obiecać jedynie, że jutro będzie lepiej i będziemy zupełnie inną drużyną.
Murilo (kapitan reprezentacji Brazylii): Zagraliśmy bardzo dobry mecz. Myślę, że oceniając całe spotkanie możemy być zadowoleni z naszej zagrywki i bloku [16 skutecznych bloków, a tylko 3 Finów – przy.red.], nad którym dużo ostatnio pracowaliśmy. Mam nadzieję, że w sobotę zagramy jeszcze lepiej, niż to miało miejsce w piątek.
Daniel Castellani (trener Finlandii): Przede wszystkim gratuluję Brazylii zwycięstwa, która nas rozbroiła swoim systemem gry serwis-blok. Wiedzieli jakie są nasze słabości i to wykorzystali.
Bernardo Rezende (trener Brazylii): Drużyna z meczu na mecz się odbudowuje. Coraz lepiej prezentuje się Dante i Murilo. Zostało 58 dni do Igrzysk Olimpijskich, a tegoroczną Ligę Światową traktujemy, jako okres przejściowy, przed najważniejszą imprezą roku, jaka będzie miała miejsce w Londynie. Porównując ten mecz z turniejem w Kanadzie przyznaję, że zagraliśmy lepiej. Robimy postępy krok po kroku i to jest bardzo ważne. Te 58 dni to wcale nie jest tak dużo czasu, jakby się mogło wydać na poprawienie wszystkich elementów.