Ze Słowacją o półfinał
Reprezentacja Polski rozegrała w środę jeden z lepszych meczów w tym sezonie. W wygranym spotkaniu z gospodarzami turnieju – Czechami – atakowali ze skutecznością 60%, przyjmowali na poziomie 68% (w tym 47% przyjęcia perfekcyjnego) oraz zdobyli 9 punktów blokiem.
Najlepiej punktującym zawodnikiem biało-czerwonych był Bartosz Kurek, który zdobył 21 punktów. Po nim był Piotr Nowakowski, zdobywając 17 „oczek” (12 – atakiem, 5 – blokiem). Dobre zmiany dali Michał Kubiak, Michał Ruciak oraz Jakub Jarosz. Mecz o półfinał mistrzostw Europy Polacy rozegrają dziś ze Słowakami.
Po słabszym występie na Memoriale Wagnera w Katowicach oraz nieudanych spotkaniach w pierwszej fazie mistrzostw Europy w Pradze, taki mecz był biało-czerwonym bardzo potrzebny. - Ta wygrana na pewno nam pomoże. Trzeci set był odwrotną konsekwencją drugiego seta. Niestety Memoriał Wagnera był dla nas kompletnie nieudanym turniejem. Graliśmy na nim bardzo źle, żenująco wręcz. Dlatego w przygotowaniach, które mieliśmy, skoncentrowaliśmy się tylko na meczach, które mamy do rozegrania na mistrzostwach Europy. I tutaj całą swoją energię musimy wyładować – powiedział po meczu Marcin Możdżonek, który w całym spotkaniu zdobył 9 punktów.
Trener Andrea Anastasi, który nie jest skory do częstych rotacji w składzie, dziś miał wyjątkowo szczęśliwą rękę do dokonywanych zmian. Już na początku spotkania Michała Kubiaka, który nerwowo wszedł w mecz, zastąpił Michał Ruciak. Nie mającego swojego dnia Piotra Gruszkę, zastąpił Jakub Jarosz. W późniejszej fazie meczu powrócił na parkiet Michał Kubiak. - Wchodzenie z kwadratu dla rezerwowych nie jest łatwą sprawą, ale wiedzieliśmy z Kubą Jaroszem, że musimy coś zmienić, odwrócić tego seta. Udało nam się odwrócić nie tylko ten set, ale i cały mecz. Jesteśmy dumni i zadowoleni – powiedział po meczu Michał Kubiak. – Gratulacje należą się jednak całej drużynie, za tę końcówkę, za to że nie pękliśmy, za to, że do końca zachowaliśmy koncentrację i chłodną głowę – dodał.
Reprezentacja Polski zrobiła pierwszy krok na drodze do półfinału. Dziś zmierzy się z reprezentacją Słowacji, z którą spotkała się już w pierwszej rundzie mistrzostw. Wtedy górą byli nasi południowi sąsiedzi, ale z pewnością teraz możemy spodziewać się zupełnie innego spotkania. Czy po tak wyczerpującym – zarówno fizycznie, jak i psychicznie – meczu, starczy sił biało-czerwonym? - Jesteśmy przygotowani na grę meczów dzień po dniu. Bardzo ciężko trenowaliśmy, często po dwa razy dziennie po dwie i pół godziny – zapewnia Marcin Możdżonek. - Spotkanie z Czechami jest już za nami, wygraliśmy je, ale to już historia. Mecz o życie jest dziś - dodaje Michał Kubiak.