Zenit Kazań wygrał Ligę Mistrzów
PGE Skra Bełchatów przegrała z Zenitem Kazań 2:3 (15:25, 25:16, 25:22, 24:26, 15:17) w finałowym meczu turnieju Final Four Ligi Mistrzów. Trzecie miejsce zajął obrońca trofeum Trentino Volley.
Już od początku Nikołaj Apalikow postraszył rywala zagrywką, zdobywając punkt po mocnym serwisie. Zenit Kazań szybko wypracował przewagę. Po serii bloków na Bartoszu Kurku i Michale Winiarskim podopieczni Władimira Alekno prowadzili 11:3. Asa serwisowego posłał Valerio Vermiglio. Po zablokowaniu Aleksandra Wołkowa przez Miguela Falascę, zespół Jacka Nawrockiego powoli odrabiał straty, 10:15. Skutecznie atakował Jewgienij Siwożelez. Swoje punkty dołożyli Maksim Michajłow i Aleksander Wołkow. Seta zakończył Nikołaj Apalikow. Zenit Kazań pewnie wygrał pierwszą partię, 25:15.
Bełchatowianie szybko podnieśli się po przegranej w poprzednim secie. Po ataku Michała Winiarskiego prowadzili 3:0. Asa serwisowego posłał Bartosz Kurek. Nasi siatkarze nie mogli jednak zatrzymać Aleksandra Wołkowa, który skutecznie atakował ze środka. Punkt wywalczony przez Daniela Plińskiego dał drużynie z Bełchatowa przewagę 8:4. Rosyjski blok dobrze obijali Michał Winiarski i Mariusz Wlazły. Asy serwisowe posłali Marcin Możdżonek i Miguel Falasca. Rosyjska drużyna wydawała się być momentami bezradna. Po ataku Bartosza Kurka, podopieczni Jacka Nawrockiego prowadzili 16:9. Straty Zenitu Kazań odrabiał Maksim Michajłow. Bełchatowianie kontrolowali końcówkę, atakami porażał rywala Michał Winiarski. Po autowej zagrywce Aleksandra Wołkowa, Skra Bełchatów wygrała seta 25:16.
Trzecią partię lepiej rozpoczęła rosyjska drużyna. Potrójny blok Jewgienija Siwożeleza, Aleksandra Wołkowa i Valerio Vermiglio zatrzymał atak Mariusza Wlazłego, co dało Zenitowi Kazań prowadzenie 5:3. Do remisu po 6 doprowadził Bartosz Kurek, atakując z piłki przechodzącej. Dobra gra bełchatowskiego atakującego wyprowadziła naszą drużynę na prowadzenie 9:8. Atak Maksima Michajłowa zniwelował przewagę rywala, dając remis 14:14. Drużyny walczyły punkt za punkt. Dopiero as serwisowy Bartosza Kurka dał Skrze Bełchatów dwupunktową przewagę, 21:19. Polska drużyna dołożyła jeszcze blok na Maksimie Michajłowie. Bełchatowianie nie dali sobie wyrwać prowadzenia. Po autowej zagrywce Jewgienija Siwożeleza wygrali partię, 25:22.
Czwarty set zaczął się bardzo wyrównanie. Skutecznie atakowali środkowi obu drużyn. Po bloku Marcina Możdżonka i Mariusza Wlazłego na Juriju Bierieżce, Skra Bełchatów prowadziła 8:7. Zawodnicy z Rosji zrewanżowali się zatrzymując Bartosza Kurka. Od początku drużyny grały punkt za punkt, dopiero atak Williama Priddiego i przejście linii przez Mariusza Wlazłego dały zespołowi z Kazania dwa punkty przewagi, 19:17. Blokując Maksima Michajłowa, Marcin Możdżonek i Michał Winiarski doprowadzili do remisu po 20. W końcówce nie do zatrzymania był Mariusz Wlazły. Seta wygrali siatkarze Zenitu Kazań po punktowej zagrywce Nikołaja Apalikowa, 26:24.
Początek piątej partii okazał się dla bełchatowian wymarzony. Dzięki potężnym atakom i dobrej zagrywce Mariusza Wlazłego, drużyna Jacka Nawrockiego prowadziła 4:1. Zatrzymanie Williama Priddiego przez Daniela Plińskiego, dopisało kolejne "oczko" na konto polskiej drużyny. Zenit Kazań zremisował 5:5, po potężnym ataku Aleksandra Wołkowa. Błędy rosyjskich zawodników dały dwupunktową przewagę bełchatowianom 9:7. Podopieczni Władimira Alekno nie odpuszczali wyrównując 10:10. Skutecznie atakował Jurij Bierieżko. Po emocjonującej końcówce zwycięstwo odniósł Zenit Kazań, 17:15.
Składy:
Skra Bełchatów: Mariusz Wlazły, Daniel Pliński, Bartosz Kurek, Miguel Falasca, Michał Winiarski, Marcin Możdżonek, Paweł Zatorski (l) oraz Paweł Woicki, Karol Kłos.
Zenit Kazań: Valerio Vermiglio, Maksim Michajłow, Aleksander Wołkow, Nikołaj Apalikow, Jurij Bierieżko, Jewgienij Siwożelez, Aleksiej Obmoczajew (l), oraz Aleksander Gucaluk, Aleksiej Czeremisin, William Priddy.