Zmienić myślenie
Po wygranej na inauguracje w Radomiu, przed zespołem z Rzeszowa teraz prawdziwa weryfikacja. W sobotę Asseco Resovia zagra w Bełchatowie z mistrzem Polski. Ze Skrą rzeszowianie odkąd występują w najwyższej klasie rozgrywkowej (pięć sezonów) jeszcze nie wygrali.
- Trzeba zmienić to myślenie, że Skra jest tak mocna, że z nimi nie możemy wygrać - mówi szkoleniowiec wicemistrzów Polski, Ljubo Travica. - W minionym sezonie byliśmy tam w dwóch setach blisko, ale nie mogliśmy skończyć ważnych, decyzyjnych piłek. Teraz ta siła rozkłada się na trzech bardzo dobrych atakujących - Wikę, Achrema, Oivanena. Powinno być lepiej. Musimy skoncentrować się na własnej grze, a nie na rywalu. To nie jest łatwe ale daje efekty. Jak utrzymamy poziom gry z Radomia i wyeliminujemy 2-3 błędy na zagrywce to możemy pokusić się o wygraną.Optymistycznie nastawiony do meczu w Bełchatowie jest brazylijski rozgrywający Asseco Resovii, Rafael Redwitz, który stwierdza, że nie ma co przykładać wagi do historii spotkań obu zespołów.
- Liczy się tylko to co jest teraz i aktualna dyspozycja zespołów - mówi. - Mam nadzieję, że właśnie z takim pozytywnym nastawieniem przystąpimy do tego spotkania, a ja, jak zawsze, jestem optymistą. W Radomiu stanowiliśmy jedność na boisku, widać było duże zaangażowanie w grze i to się przełożyło na wynik. Mam nadzieję, że teraz będzie podobnie - stwierdza Rafael Redwitz, a Mikko Oivanen dodaje. - Jeśli zagramy swoje to możemy pokusić się o zwycięstwo, tym bardziej, że to my jesteśmy w pełnym składzie. Mam za sobą jeden sezon w PlusLidze i porażki ze Skrą nie ciążą mi w głowie. Na pewno nie straciłem jeszcze nadziei i wiary w to, że można ich pokonać - zapewnia atakujący Asseco Resovii. Powrót do listy