Zwycięska passa PGE Skry trwa od 21 meczów
Hitowy niedzielny pojedynek XIII kolejki PlusLigi pomiędzy PGE Skrą a Asseco Resovią obejrzy w łódzkiej Atlas Arenie ponad 12,5 tys widzów. Bełchatowianie w tym sezonie jeszcze nie przegrali, natomiast zespół z Rzeszowa ma na koncie jedną porażkę z Lotosem Trefl 2-3.
- Przystępując do organizacji tego pojedynku myśleliśmy m.in. o tym, żeby ustanowić rekord frekwencji na ligowym meczu siatkówki. I już wiemy, że uda nam się to zrobić. Sprzedaliśmy wszystkie bilety i trybuny Atlas Areny będą zapełnione. Widownia na niedzielnym meczu będzie najliczniejsza w historii naszej ligi - mówi prezes bełchatowskiego klubu Konrad Piechocki.
Bełchatowianie po raz ostatni w PlusLidze przegrali 5 marca u siebie z Effectorem Kielce 2-3, od tamtej pory wygrali 21 meczów (9 w ub. sezonie i 12 w obecnym). - Szczerze mówiąc to nie interesuje nas to, że jesteśmy niepokonani tylko to, że cały czas prezentujemy dobry poziom. To co robimy na treningach na pewno przynosi efekt – mówi na stronie bełchatowskiego klubu, Michał Winiarski przyjmujący PGE Skry, a Facundo Conte dodaje. - Dla nas najważniejsze było to, aby utrzymać ten wysoki poziom. Nie ważne kto stoi po drugiej stronie siatki, my za każdym razem chcemy grać siatkówkę na wysokim poziomie. Mamy w tym sezonie wiele ważnych celów i musimy dalej ciężko pracować, żeby móc je osiągnąć – kończy argentyński przyjmujący mistrzów Polski.