Zwycięstwo ZAKSY w Olsztynie na zakończenie III kolejki
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała w Olsztynie Indykpol AZS 3-1. Dla zespołu z Opolszczyzny był to dopiero drugi mecz w PlusLidze i pierwsza wygrana w sezonie, bowiem ze względu na sytuacje powodziową w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim mecz II kolejki z Exact Systems Hemarpolem Norwid Częstochowa został przełożony.
Zespół z Kędzierzyna-Koźla w Uranii wystąpił nadal bez Bartosza Kurka, który w pierwszym meczu w Warszawie z Projektem doznał urazu oka. Ze zdrowiem atakującego reprezentacji Polski jest już coraz lepiej, wrócił on do treningów ale w Olsztynie się nie pojawił. Z powodzeniem zastąpił go wybrany MVP meczu Mateusz Rećko, który skończył 20 na 37 ataków (54 proc. skuteczności) i zapisał na koncie jeszcze 5 pkt blokiem.
W inauguracyjnej partii nie brakowało długich wymian, z których obronną ręką wychodził zespół z Kędzierzyna-Koźla. Gości sukcesywnie budowali przewagę i pewnie wygrali I seta. Role odwróciły się partii numer dwa, gdzie to stroną dominującą byli olsztynianie. Dobry posunięciem argentyńskiego trenera Juana Manuela Barriala był wprowadzenie za Moriza Karlitzka (nie skończył żadnego z 11 ataków) Manuela Armoa. Argentyńczyk mocno napędzał zespół, a rywalom dawał się we znaki zagrywką. Gospodarze budowali przewagę (12:7, 16:10). Olsztynianie prowadzili 24:20 i… stanęli. Rywale obronili cztery piłki setowe doprowadzając do gry na przewagi. W niej już nie zaprzepaścili szansy.
Trzeciego seta to goście rozpoczęli od mocnego uderzenia prowadząc 6:1. Kędzierzynianie spokojnie już do końca kontrolowali przebieg tej partii. Z kolei set czwarty to prowadzenie olsztynian 7:1. Mocno we znaki zagrywką rywalom dawał się Jan Hadrava i przewaga gospodarzy rosła (10:3). Wydawało się, że miejscowi są na dobrej drodze na doprowadzenie do tie-breaka. Kędzierzynianie sukcesywnie niwelowali straty. Przy stanie 16:13 zdobyli z rzędu cztery punkty i wrócili do gry. Zagrywką imponował Igor Grobelny, a w kontrach brylował Mateusz Rećko. Dzięki atakującemu ZAKSy, który w końcówce praktycznie się nie mylił goście wypracowali sobie trzy punktową zaliczkę i nie dali sobie już wydrzeć pierwszego w tym sezonie zwycięstwa. Z kolei dla Indykpolu AZS-u Olsztyn była to już trzecia porażka i zespól z Warmii i Mazur wciąż pozostaje bez wygranej.
Powrót do listy