Mistrzowski set z Marką KRISPOL: polskie drużyny błyszczą w Europie
To kolejny sezon, w którym polskie zespoły z PlusLigi i TAURON Ligi pokazują się z dobrej strony w europejskich pucharach. Trzy nasze kobiece drużyny właśnie rozpoczynają walkę o ćwierćfinał Ligi Mistrzyń, w ćwierćfinale Ligi Mistrzów są już z kolei dwie ekipy PlusLigi. A to wcale nie koniec tej listy sukcesów! Dziś warto trzymać kciuki za Grupę Azoty Chemika, jutro ŁKS Commercecon, a w czwartek za Developres!
Kolejny raz przekonujemy się, że nasze zespoły potrafią skutecznie rywalizować w najważniejszych europejskich pucharach, dostarczając nam wszystkim wspaniałych emocji. W czołowej ósemce Ligi Mistrzów powalczą triumfator zeszłorocznej edycji Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i wicemistrz Polski Jastrzębski Węgiel. To wspaniałe wiadomości dla PlusLigi, wspieranej przez Markę KRISPOL. A gdyby debiutujący w elicie zespół Aluronu CMC Warty Zawiercie trochę lepiej zaprezentował się w fazie grupowej być może w walce o ćwierćfinał nie spotkałby ZAKSY i wszystkie trzy ekipy zameldowałyby się w ósemce! Ostatecznie jednak w polskim hicie LM górą byli kędzierzynianie, którzy najpierw wygrali 3:0 w Dąbrowie Górniczej, by w rewanżu u siebie zdobyć dwa potrzebne sety i zameldować się w ćwierćfinale. Teraz czeka na nich starcie z doskonale znanym przeciwnikiem – Itasem Trenitino, tym samym, z którym w poprzednich dwóch edycjach mierzyli się w wielkim finale Ligi Mistrzów i dwukrotnie zwyciężali. Pierwsze stracie w Polsce już 7 marca, a mecz zapowiada się wyjątkowo pasjonująco!
Na swojego rywala w ćwierćfinale ze spokojem czekali za to gracze Jastrzębskiego Węgla, którzy tak dobrze spisali się w fazie grupowej (wygrali wszystkie sześć meczów), że awansowali bezpośrednio. Zmierzą się z wicemistrzem Niemiec VfB Friedrichshafen, z którym jastrzębianie rywalizowali już w fazie grupowej (wygrana 3:1 i 3:0).
– Mecze przeciwko Niemcom były zacięte i naprawdę trudne, więc znów spodziewamy się ciężkiej przeprawy. To silny, „fizyczny” zespół. Mam nadzieję, że będziemy kontynuować zwycięską passę w starciach z nimi, ale jest to klasowy zespół. Dla nich awans do ćwierćfinału jest sporym sukcesem i zapewne nie będą mieli nic do stracenia. Trzeba być dobrze przygotowanym do tych starć – uważa Benjamin Toniutti, kapitan Jastrzębskiego Węgla.
Szkoleniowcem drużyny z Friedrichshafen jest Mark Lebedew, który w przeszłości był trenerem Jastrzębskiego Węgla. 55-latek od ponad 10 lat mieszka w Żorach, gdzie ma swój własny dom. Jego żona jest Polką, a w maju 2022 roku otrzymał akt nadania polskiego obywatelstwa. W zespole wicemistrza Niemiec występują dwaj polscy siatkarze: atakujący Michał Superlak i rozgrywający Mateusz Biernat. Pierwsze spotkanie w Niemczech także 7 marca. Zwycięzca tej rywalizacji zagra w półfinale z lepszym z pary: Halkbank Ankara (Turcja) – Cucine Lube Civitanova (Włochy). Z kolei Grupa Azoty ZAKSA, w przypadku wygrania hitu ćwierćfinałów z Itasem, może trafić na lepszego z pary Berlin Volley – Sir Sicoma Perugia. Ta ostatnia ekipa, niepokonana w tym sezonie, także ma mocny polski ślad. Jest prowadzona przez doskonale znanego z PlusLigi Andreę Anastasiego, a jej liderami na boisku są Wilfredo Leon i Kamil Semeniuk.
Zanim przejedziemy do walki w Lidze Mistrzów, niezły sezon pucharowy mogą wykorzystać nasze eksportowe zespoły z TAURON Ligi, także wspieranej przez Markę KRISPOL. Aż trzy nasze ekipy walczą w fazie play-off o ćwierćfinał Ligi Mistrzyń, wszystkie więc awansowały do dalszych gier z fazy grupowej! Już we wtorek Grupa Azoty Chemik Police podejmie w pierwszym meczu tureckie Fenerbahce Opet Stambuł, w środę prowadzący w TAURON Lidze ŁKS Commercecon Łódź gościć będzie wielki VakifBank Stambuł, a w czwartek Developres BELLA Dolina zmierzy się na wyjeździe z francuskim Volero Le Cannet.
– Wierzę, że mamy szansę wygrać, musimy teraz ciężko pracować, by poprawić wszystkie elementy, których będziemy potrzebować do tego, by to mogło się udać – mówiła przed hitowym starciem dla klubowej telewizji gwiazda ŁKS Commercecon i TAURON Ligi Valentina Diouf.
O francuskich rywalkach mówi z kolei Weronika Centka z Developresu: – To już jest ten etap, że musimy się pogodzić z każdym przeciwnikiem. Tutaj nie ma wyboru, że któryś rywal nam bardziej pasuje czy inny mniej. Można byłoby trafić na Polski zespół, ale wydaje mi się, że ta rywalizacja polskich zespołów w Lidze Mistrzyń jest ciekawsza, bo więcej drużyn zostaje w tej lidze. Nie walczymy między sobą o wyjście i baraże, więc pod tym względem myślę, że Le Cannet, to może być faktycznie wymarzony rywal. Mogło być gorzej, chociaż szczerze mówiąc po Conegliano to już chyba nie może być gorzej. Myślę, że Le Cannet to jest naprawdę fajny rywal, żeby zdobyć kolejne punkty i grać o dalszy awans – dodaje środkowa.
Warto podkreślić, że to nie wszystkie pucharowe sukcesy polskich drużyn! W półfinale Pucharu CEV zagra PGE Skra Bełchatów, która mierzyć się będzie z włoską ekipą z Modeny. Z kolei Grot Budowlani Łódź walczą w ćwierćfinale Pucharu CEV kobiet z rumuńską ekipą CS Volei Alba Blaj. Czeka nas więc mnóstwo pucharowych emocji, których dostarczają siatkarze oraz siatkarki z PlusLigi i TAURON Ligi.