BKS Visła Proline Bydgoszcz z brązowym medalem TAURON 1.Ligi Mężczyzn
BKS Visła Proline Bydgoszcz pokonał Chemeko-System Gwardię Wrocław 3:1 (20:25, 25:19, 25:20, 25:18) w drugim meczu o brązowy medal TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP Maciej Krysiak. W rywalizacji do dwóch zwycięstw bydgoszczanie wygrali 2-0 i zdobyli brązowy medal.
Bydgoszczanie półfinałową rywalizację przegrali z MKS-em Będzin. Z kolei wrocławianie musieli uznać wyższość Exact Systems Norwid Częstochowa. Teraz obu drużynom pozostała walka o brązowy medal w tak zwanym małym finale. Zgodnie z regulaminem rywalizacja o trzecie miejsce toczy się do dwóch zwycięstw. Sporą zaliczkę przed drugim starciem mają podopieczni Michala Masnego, którzy na terenie Gwardii zwyciężyli 3:1. Warto przypomnieć, że w poprzednim sezonie siatkarze z Bydgoszczy również finalnie walczyli o brązowe krążki. Z tą różnicą, że ich przeciwnikiem była Avia Świdnik. W rywalizacji do trzech zwycięstw bydgoszczanie zwyciężyli 3:0.
- Nastroje w drużynie są pozytywne i bojowe. Cieszymy się, że możemy walczyć o medal - powiedział Maciej Krysiak, przyjmujący BKS Visły Proline.
Gwardziści nie mieli wiele czasu, aby przygotować się do gry o trzecie miejsce. Szybko musieli wyczyścić głowy po porażce w półfinale z Norwidem Częstochowa. Wszyscy zaczynają już odczuwać trudy długie sezonu. Dla porównania zeszłoroczna rywalizacja o złote medale zakończyła się 8 maja, a o brązowe 9 maja. Czy w niedzielę podopiecznym Dawida Murka uda się wrócić jeszcze na trzeci mecz do Hali Orbita?
- Ciężko gra się te ostatnie mecze, bo to już końcówka tego sezonu. Zespół z Bydgoszczy bazuje na młodych chłopakach, z młodym trenerem. Dla kibiców to ciekawa rywalizacja - zakończył Jan Fornal, przyjmujący Chemeko-System Gwardii.
Jak się okazało nastroje w zespole gospodarzy nie były tak bojowe jak było zapowiadane. Wrocławianie szybko uzyskali przewagę. Byli lepsi w bloku 4-1 i mieli jedną asową zagrywkę. Przewaga w tych elementach dała zwycięstwo w pierwszej partii. Punkty gospodarzom bardzo szybko uciekały. Zespół gości prowadził m.in. 13:7 oraz 18:14. Taka przewaga pozwoliła na spokojną grę do końca. Pięć punktów dla Chemeko-System Gwardii uzyskał Łukasz Lubaczewski.
BKS Visła Proline Bydgoszcz zaczął drugiego seta znacznie odważniej co automatycznie przyniosło efekty. Na początku gospodarze objęli prowadzenie 5:3. Goście próbowali dotrzymać kroku, ale wyrównana gra szybko się skończyła. Było m.in. 20:15. Bydgoszczanie mieli wyraźniejszą przewagę nad rywalem niż wrocławianie w pierwszym. Bardzo dobrze punktował Maciej Krysiak, który po dwóch setach miał zdobytych 12 punktów w tym po jednym zagrywką i blokiem.
W trzecim secie bydgoszczanie kontynuowali dobrą grę i przewagę nad rywalem. Scenariusz przebiegu rywalizacji powtórzył się z drugiej partii. BKS Visła Proline uzyskała na początku przewagę (7:4). Zespół miał dobrą zagrywkę. Rywalom spadła jakość przyjęcia. Nic też dziwnego, że inicjatywa była po stronie podopiecznych trenera Michała Masnego. Liderami byli Maciej Krysiak i Damian Wierzbicki, którzy zdobyli odpowiednio 17 i 16 pkt.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1102752.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1102752.html#stats