Polska niespodzianka w Lidze Narodów. Obrońca tytułu pokonany
Dwa mecze, dwa zwycięstwa, w tym z obrońcą tytułu - tak zaczęła Ligę Narodów reprezentacja Polski siatkarek. W drugim spotkaniu nasza drużyna pokonała Włochy.
Początek jak marzenie - po trudnym meczu z Kanadą, wygranym po tie-breaku, na drodze Polek w turnieju w Antalyi stanęły Włoszki, zwyciężczynie ubiegłorocznej edycji Ligi Narodów. Co prawda rywalki nie przyjechały w najsilniejszym składzie, ale mają w kadrze kilka świetnych zawodniczek, m.in. Sylvię Nwankalor czy środkową Annę Danesi.
Być może sława przeciwnika trochę sparaliżowała Polski w pierwszym secie, a zwłaszcza w jego końcówce, bo pozwoliły Włoszkom odskoczyć na kilka punktów i nie zdołały odrobić strat, tak jak to było w pierwsze fazie. Kiedy zaczęły grać swobodniej, okazało się, że robią to lepiej od drugiej drużyny w rankingu FIVB. Biało-czerwone miały liderkę, którą była Magdalena Stysiak, zaczęły też lepiej bronić i wykorzystywać kontrataku. Bardzo dobrze działał też też polski blok, który w całym spotkaniu przyniósł aż 13 punktów, przy dziewięciu przeciwniczek.
W drugiej partii nie zagrała już Olivia Różański, która doznała urazu palca, lecz świetnie zastąpiła ją Martyna Czyrniańska. Początek seta był wyrównany, ale później nasze siatkarki odskoczyły na siedem punktów (17:10 po bloku Martyny Łukasik na Nwankalor) i mimo słabszego momentu, wyrównały stan meczu. Następnie tak się rozpędziły, że były poza zasięgiem włoskiego zespołu. Stysiak rozbijała blok, Łukasik i Czyrniańska wykorzystywały swoje okazje, a najwięcej punktów Polki zdobyły przy zagrywkach Katarzyny Wenerskiej. Efektem było bardzo wysokie zwycięstwo.
Włoszki poderwały się jeszcze na początku czwartej partii, zaczynając ją od trzypunktowego prowadzenia (8:5), jednak na polskie siatkarki tego dnia nie było mocnych. Po asie Magdaleny Jurczyk był remis 9:9, a od wyniku 10:10 zdobyły kolejno cztery punkty. Wychodziło im wszystko - trudne serwy, obrony i kontry. Widać było, że wykorzystają szansę na pokonanie jednej z najlepszych drużyn na świecie i zdobycie punktów rankingowych.
W piątek o godz. 12 Polska zmierzy się z Tajlandią, która wygrała 3:0 z Kanadą.
Polska - Włochy 3:1 (21:25, 25:20, 25:14, 25:18)
Polska: Wenerska 3, Różański 2, Korneluk 13, Stysiak 24, Łukasik 13, Jurczyk 8, Stenzel (libero) oraz Czyrniańska 8, Szczygłowska, Nowicka, Gałkowska
Powrót do listy