- Asseco Resovia Rzeszów stoi przed niesamowitą szansą zdobycia „podwójnej korony” czyli mistrzostwa i Pucharu Polski – mówi koordynator Siatkarskich Ośrodków Szkolnych, były trener kadr młodzieżowych Adam Kowalski. – Ten zespół na oczach dojrzewa, cementuje.
Rzeszowski zespół w finale PlusLigi prowadzi w play off z Lotosem Treflem Gdańsk 1-0. W niedzielę oba zespoły zagrają w ERGO Arenie o Puchar Polski.
- Wszystkie atuty są po stronie rzeszowskiej drużyny – uważa Adam Kowalski. – Odnieśli sukces w Lidze Mistrzów. Kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa w PlusLidze i Pucharze Polski. Wygrana cementują zespół, mobilizują do lepszej gry. I co najważniejsze trener Andrzej Kowal dysponuje szerokim, mocnym składem.
Adam Kowalski zwrócił uwagę na fakt, że rzeszowski klub ma w składzie doświadczonych, klasowych graczy oraz śmiało atakujących pozycję mistrzów młodych zawodników. Takim jest np. Dawid Dryja.
- Dryja świetnie czyta grę, szybko reaguje na zachowania rywali. Ma temperament i czuje wsparcie starszych kolegów, co jest bardzo ważne – podkreśla Adam Kowalski.
Trener Asseco Resovii Andrzej Kowal, w opinii Adama Kowalskiego, dojrzewa jako szkoleniowiec. – Ma energię oraz sporo doświadczenia. Poza tym jest trenerem głodnym sukcesu. Ma ogromną chęć odnoszenia zwycięstw. Jest dobrze dopasowany do zespołu – zakończył Adam Kowalski.
W niedzielnym finale w położonej na granicy Gdańska i Sopotu ERGO Arenie Asseco Resovia Rzeszów zagra z Lotosem Treflem Gdańsk (początek 13.30).
