W półfinale Pucharu Polski 2018, który w ostatni weekend rozgrywany był w Hali Stulecia we Wrocławiu ONICO Warszawa musiała uznać wyższość PGE Skry Bełchatów. - Dla mnie gra w turnieju głównym Pucharu Polski była dużym przeżyciem - powiedział Bartosz Kwolek, przyjmujący stołecznej drużyny.
Podopieczni Stephane'a Antigi w sobotę nie mieli zbyt wielu argumentów, aby nawiązać równorzędną walkę z wicemistrzem Polski w półfinale Pucharu Polski. Bełchatowianie praktycznie od początku do końca kontrolowali grę.
- PGE Skra jest zbyt doświadczonym zespołem, żeby w takich meczach wypuszczać to, co im wychodziło. Rywale w tym spotkaniu zaprezentowali po prostu to, co potrafią najlepiej - powiedział Bartosz Kwolek.
I dodał - Mieliśmy tylko zrywy dobrej gry, ale to nie wystarczyło, bo potem przydarzały się nam przestoje, w trakcie których albo rywale nas doganiali, albo odskakiwali na parę punktów. W takim spotkaniu to jest coś niedopuszczalnego i właśnie przez to przegrywa się mecze.
W czwartek podczas treningu Grzegorz Łomacz, rozgrywający PGE Skry doznał kontuzji, która wykluczyła go z gry w Pucharze Polski. Czy brak wspomnianego zawodnika w jakikolwiek sposób wpłynął na siatkarzy ONICO?
- Nie zmieniło się zbyt wiele, bo obaj rozgrywający mają podobną charakterystykę. Myślę jednak, że wiele zmieniło się za to w samej drużynie z Bełchatowa. Chłopaki chcieli pokazać, że bez Grzegorza Łomacza potrafią grać dobrą siatkówkę. Przepraszam, że tak mówię, ale chyba wyszło im na dobre to, że Grzesiek złapał kontuzję i ja osobiście jestem zdania, że Puchar Polski wygra właśnie Skra - wyznał przyjmujący.
Czego zabrakło stołecznej drużynie, żeby to oni przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść?
- To już są takie mecze, w których to niuanse decydują o tym, kto je wygrywa i w tym meczu przede wszystkim nasza zagrywka nie funkcjonowała zbyt dobrze. Za to u bełchatowian ten element był na dobrym poziomie i kiedy trzeba było, to potrafili się wstrzelić swoim serwisem i to był chyba ich klucz do zwycięstwa - podkreślił zawodnik ONICO.
Teraz już nie ma zbyt dużo czasu na rozpamiętywanie turnieju finałowego Pucharu Polski 2018. Drużyny wracają do dalszej rywalizacji w PlusLidze. ONICO Warszawa w najbliższej kolejce, 3 lutego we własnej hali zmierzy się z MKS-em Będzin.
- Dla mnie osobiście gra w turnieju głównym Pucharu Polski była dużym przeżyciem i myślę, że dla pozostałych chłopaków również. Cieszę się, że udało nam się awansować do najlepszej czwórki Pucharu Polski, ale moim zdaniem nadal PlusLiga pozostaje naszym podstawowym celem. Wiadomo, że Puchar Polski zawsze fajnie mieć, bo to jednak ważne trofeum w środku sezonu, ale najważniejsza jest liga - zakończył Kwolek.
Używamy plików cookies, w tym plików służących do personalizowania treści i reklam, udostępniania funkcji mediów społecznościowych i analizowania ruchu na stronie.
Informacje o tym w jaki sposób korzystasz z naszej witryny udostępniamy również naszym partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym, którzy mogą łączyć je z innymi informacjami, które im przekazałeś lub które zebrali podczas korzystania z ich usług (wówczas stają się odrębnymi administratorami Twoich danych).
Administratorem Twoich danych osobowych jest Polska Liga Siatkówki S.A. z siedzibą przy ul. Bagno 2, 00-112 Warszawa. Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji, zapoznaj się z naszą Polityką prywatności i plików cookies.
Niezbędne pliki cookies umożliwiają prawidłowe wyświetlanie strony oraz korzystanie z podstawowych funkcji i usług dostępnych w serwisie. Ich stosowanie nie wymaga zgody użytkowników i nie można ich wyłączyć w ramach zarządzania ustawieniami cookies.
Zapisywanie informacji dotyczących bieżącej sesji użytkownika (session id)
Zapisywanie informacji, jakie ciasteczka użytkownik zaakceptował
Dla użytkownika niezalogowanego trzymanie informacji o typowaniu użytkownika na stronie (wynik obstawionego meczu); dla użytkownika zalogowanego ta informacja trzymana jest w bazie danych
Dla użytkownika niezalogowanego trzymanie informacji o glosowaniu w sondażu (na jaką odpowiedź zagłosował); dla użytkownika zalogowanego ta informacja trzymana jest w bazie danych
Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań, w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych PLS i naszych partnerów.
Określa, czy przeglądarka użytkownika akceptuje pliki cookie.
1 – Pliki cookie są dozwolone
3 – Rezygnacja
Token zabezpieczający do funkcji rezygnacji
Aby zapewnić zapobieganie oszustwom
Do przechowywania i śledzenia odwiedzin w witrynach
Pliki analityczne wykorzystujemy do pomiaru i analizy oglądalności strony (pozwalają nam mierzyć np. ilość odwiedzin, wyświetleń, średni czas przebywania na stronie, zbierać informacje o źródłach ruchu). Dzięki nim wiemy w jaki sposób użytkownicy korzystają z serwisu i możemy poprawić jego działanie.
Służy do rozróżniania użytkowników
Służy do ograniczania szybkości żądań. Jeśli Google Analytics zostanie wdrożony za pośrednictwem Google Tag Manager, ten plik cookie będzie miał nazwę _dc_gtm_<property-id>
Służy do utrwalania stanu sesji
Służy do rozróżniania użytkowników
Pliki cookies to małe pliki tekstowe, które są umieszczane na urządzeniu osoby odwiedzającej stronę internetową. Instalowanie na Twoim urządzeniu plików cookies, które są niezbędne do poprawnego wyświetlania strony i korzystania z dostępnych funkcjonalności, nie wymaga Twojej zgody. Jest ona jednak niezbędna w przypadku stosowania plików cookies podmiotów trzecich (np. analitycznych, reklamowych, społecznościowych). W każdej chwili możesz zmienić ustawienia lub wycofać zgodę na umieszczanie na Twoim urządzeniu plików cookies innych niż niezbędne do korzystania z naszego serwisu.
Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji na temat wykorzystywanych w naszym serwisie plików cookies oraz przetwarzania danych osobowych i przysługujących Ci praw, zapoznaj się z naszą Polityką prywatności i plików cookies.