– Asseco Resovia Rzeszów zawsze mierzy w najwyższe cele. Myślę, że w nowym sezonie każdy z nas dostanie swoją szansę – ocenił Aleksander Śliwka przyjmujący mistrza Polski i MVP dziesiątego Memoriału Zdzisława Ambroziaka.
PLUSLIGA.PL: Pierwszy raz miał pan okazję wystąpić w Warszawie nie jako gospodarz, ale jako gość. Jak pan się czuł w tej roli?
ALEKSANDER ŚLIWKA: Czułem się bardzo dobrze. Zawsze miło wraca się do Warszawy, bo tu czuć prawdziwą atmosferę siatkówki i pozytywne wibracje. Podczas meczu było słychać wsparcie dla chłopaków, którzy w poprzednim sezonie reprezentowali barwy AZS Politechniki Warszawskiej. Kibice dopingowali mnie, Krzyśka Bieńkowskiego i innych zawodników, którzy grali w stołecznym klubie. To było dla nas bardzo miłe i chciałbym za to podziękować. Ciekawym doświadczeniem była gra przeciwko kolegom, z którymi kiedyś grałem. Była to doskonała okazja, żeby w nieco inny sposób „przetrzeć się” i spróbować swoich sił po drugiej stronie siatki. Jestem pewny, że będę dobrze wspominać ten turniej.
Do rozpoczęcia nowego sezonu ligowego zostały dwa tygodnie. Tak naprawdę dopiero teraz Asseco Resovia będzie mogła trenować w pełnym składzie. Myśli pan, że to wystarczający czas na przygotowanie?
ALEKSANDER ŚLIWKA: Trudno mi wyrokować, bo po prostu nie mamy innego wyjścia. Czekamy na przyjazd reprezentantów i pracujemy na 100 procent, żeby dobrze przygotować się do sezonu. Myślę, że w pierwszych meczach będziemy się docierać i zgrywać, żebyśmy później świetnie funkcjonowali jako kolektyw. Nie możemy marudzić i się smucić, tylko musimy pracować jeszcze ciężej i nie szukać żadnych wymówek.
Styczniowy turniej kwalifikacyjny, który ponownie pozbawi kluby reprezentantów, a dodatkowo napięty harmonogram rozgrywek wymusza na was posiadanie silnej ławki rezerwowych.
ALEKSANDER ŚLIWKA: Tak, reprezentanci w ostatnim czasie byli mocno eksploatowani i na pewno są bardzo zmęczeni. W styczniu znów będą musieli walczyć o wysoką stawkę. Trener Andrzej Kowal zbudował drużynę szeroką, żeby zostawić sobie pole manewru. Przed nami rozgrywki ligowe, a dodatkowo Puchar Polski i Liga Mistrzów. Myślę, że każdy podczas sezonu dostanie swoją szansę i każdy będzie na nią czekał. Ja na pewno będę robił wszystko by móc wejść na boisko i przynieść korzyść swojej drużynie.
Jakie cele wyznaczyliście sobie na nowy sezon?
ALEKSANDER ŚLIWKA: Nasze cele zawsze są najwyższe. Resovia jest takim klubem, który mierzy bardzo wysoko. W jakim turnieju nie bralibyśmy udziału, zawsze chcemy wygrywać.
Tak jak w X Memoriale Ambroziaka?
ALEKSANDER ŚLIWKA: Memoriał Ambroziaka to bardzo dobry turniej przedsezonowy, który jest dla nas bardzo przydatny. Zawsze jest profesjonalnie zorganizowany, a w tym roku nawet posiadał własny system challenge, co w turniejach towarzyskich nie jest powszechne. Naprawdę trzeba pochwalić organizatorów za całą otoczkę stworzoną wokół tego wydarzenia. Poziom sportowy także był wysoki, bo wystąpiło w nim sześć drużyn z ekstraklasy, w tym te najlepsze z ostatniego sezonu. Bardzo cieszymy się, że w takim towarzystwie udało nam się wygrać. Mam nadzieję, że za rok znowu tu zagramy.
Asseco Resovia Rzeszów zwycięzcą X Memoriału Zdzisława Ambroziaka
Asseco Resovia Rzeszów pokonała 3:1 (25:15, 25:18, 19:25, 25:23) AZS Politechnikę Warszawską w finale X Memoriału Zdzisława Ambroziaka. Aleksander Śliwka, były przyjmujący stołecznego klubu, a obecnie zawodnik Podkarpacia wybrany został MVP turnieju.
Lemański z dwoma medalami
Asseco Resovia Rzeszów do Warszawy przyjechała w mocno okrojonym składzie. W drużynie mistrza Polski zabrakło: Fabiana Drzyzgi, Piotra Nowakowskiego i Bartosza Kurka, Jochena Schöpsa a także nowego mistrza Europy Juliena Lyneela. Amerykanin Thomas Jaeschke, który był obecny w Arenie Ursynów, wciąż nie wrócił do pełnej dyspozycji i nie był wpisany do składu na Memoriał Ambroziaka.
Pierwsze dwa sety podopieczni Andrzeja Kowala zagrali w znakomitym stylu. Inżynierowie ani razu nie osiągnęli dwudziestu punktów (25:15, 25:18), a wpływ na to mogła mieć nieobecność Pawła Zagumnego. Doświadczonego zawodnika zastąpił utalentowany Jan Firlej, który z minuty na minutę wdrażał się w grę i razem ze swoją ekipą postraszył rywali w kolejnej odsłonie. Trzeci set należał bowiem do Inżynierów (25:19), w czwartym do samego końca ważyły się losy spotkania, ostatecznie Asseco Resovia zwyciężyła (23:25).
Niespodziewany uraz Dmytro Paszyckiego, jakiego nabawił się w trzecim secie spowodował u Andrzeja Kowala spory problem. Do Warszawy przyjechało tylko dwóch rzeszowskich środkowych, a kontuzja jednego z nich, wymusiła poszukiwanie innych rozwiązań. Jednym z nich miał być Marcin Karakuła, zawodnik Młodej Ligi, na co dzień rozgrywający. Brak kilkunastu centymetrów dał o sobie znać i w czwartym secie, siedemnastolatka zastąpił… Bartłomiej Lemański. Oficjalnie wypożyczony z Resovii do stołecznego klubu w ostatnim secie musiał wesprzeć rywala, który w sytuacji ekstremalnej dopomniał się o swojego zawodnika. Podczas ceremonii dekoracyjnej młody środkowy otrzymał dwa medale: srebrny dla zawodnika Warszawy i złoty dla blokującego z Rzeszowa.
Zadecydował tie-break
W meczu o trzecie miejsce starły się PGE Skra Bełchatów i Indykpol AZS Olsztyn. Losy spotkania rozstrzygnęły się dopiero w tie-breaku, który podopieczni Gardiniego wygrali na przewagi 19:17.
Od początku spotkania widać było, że PGE Skra Bełchatów bez swoich kluczowych zawodników, nie prezentuje najwyższego poziomu. W składzie żółto-czarnych zabrakło: Facundo Conte, Nicolasa Uriarte, Srecko Lisinaca, Karola Kłosa, Nicolasa Marechala i Michała Winiarskiego. Nieobecnych zastąpili nowopozyskani zawodnicy, m.in.: Marcin Janusz, Mihajlo Stanković i Marcel Gromadowski, którzy pokazali, że jeszcze potrzebują czasu na ogranie. Leczącego drobną kontuzję Kacpra Piechockiego, na pozycji libero zastąpił Robert Milaczarek.
Piąty set to przede wszystkim nierówna gra Bełchatowa, który źle rozpoczął ostatnią partię (0:4, 4:9). Dopiero pod koniec seta żółto-czarni doprowadzili do remisu (13:13), by ostatecznie przegrać na przewagi 17:19. Ostatnia akcja była dla Miguela Falaski najgorszą w całym meczu. Nie dość, że Hiszpan sygnalizował przekroczenie linii przez blokujących, czego nie wykazał niejednoznaczny challenge, to dodatkowo urazu kostki nabawił się Mariusz Wlazły. W czasie trzech dni Memoriału, urazu doznało aż trzech graczy: Wlazły, Paszycki i Samica.
Wyniki X Memoriału Zdzisława Ambroziaka:
Piątek:
AZS Politechnika Warszawska – Łuczniczka Bydgoszcz 3:2 (25:14, 25:23, 21:25, 20:25, 15:9)
MVP: Maciej Olenderek (AZS Politechnika Warszawska)
MVP: Michał Ruciak (Łuczniczka Bydgoszcz)
LOTOS Trefl Gdańsk – Indykpol AZS Olsztyn 0:3 (23:25, 19:25, 22:25)
MVP: Paweł Woicki (Indykpol AZS Olsztyn)
MVP: Miłosz Hebda (LOTOS Trefl Gdańsk)
Sobota:
mecz o 5-6 miejsce : Łuczniczka Bydgoszcz - LOTOS Trefl Gdańsk 1:3 (25:21, 24:26, 23:25, 18:25)
MVP: Michał Żurek (Łuczniczka Bydgoszcz)
MVP: Kamil Dąbski (LOTOS Trefl Gdańsk)
PGE Skra Bełchatów - AZS Politechnika Warszawska 0:3 (22:25, 21:25, 22:25)
MVP: Mariusz Wlazły (PGE Skra Bełchatów)
MVP: Paweł Zagumny (AZS Politechnika Warszawska)
Asseco Resovia Rzeszów - Indykpol AZS Olsztyn 3:0 (25:22, 25:22, 25:22)
MVP: Kevin Sasak (Asseco Resovia Rzeszów)
MVP: Bartosz Bednorz (Indykpol AZS Olsztyn)
Niedziela:
Mecz o III miejsce: PGE Skra Bełchatów – Indykpol AZS Olsztyn 2:3 (26:24, 19:25, 17:25, 25:22, 17:19)
MVP: Andrzej Wrona (PGE Skra Bełchatów)
MVP: Paweł Adamajtis (Indykpol AZS Olsztyn)
FINAŁ: AZS Politechnika Warszawska – Asseco Resovia Rzeszów 1:3 (15:25, 18:25, 25:19, 23:25)
MVP: Maciej Olenderek (AZS Politechnika Warszawska)
MVP: Dawid Dryja (Asseco Resovia Rzeszów)
Nagrody indywidualne Memoriału:
MVP: Aleksander Śliwka (Asseco Resovia Rzeszów)
Najlepszy atakujący: Olieg Achrem (Asseco Resovia Rzeszów)
Najlepszy blokujący: Jakub Kowalczyk (AZS Politechnika Warszawska)
Najlepszy libero: Krzysztof Ignaczak (Asseco Resovia Rzeszów)
Najlepszy przyjmujący: Paweł Halaba (AZS Politechnika Warszawska)
Najlepszy rozgrywający: Lukas Tichacek (Asseco Resovia Rzeszów)
Używamy plików cookies, w tym plików służących do personalizowania treści i reklam, udostępniania funkcji mediów społecznościowych i analizowania ruchu na stronie.
Informacje o tym w jaki sposób korzystasz z naszej witryny udostępniamy również naszym partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym, którzy mogą łączyć je z innymi informacjami, które im przekazałeś lub które zebrali podczas korzystania z ich usług (wówczas stają się odrębnymi administratorami Twoich danych).
Administratorem Twoich danych osobowych jest Polska Liga Siatkówki S.A. z siedzibą przy ul. Bagno 2, 00-112 Warszawa. Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji, zapoznaj się z naszą Polityką prywatności i plików cookies.
Niezbędne pliki cookies umożliwiają prawidłowe wyświetlanie strony oraz korzystanie z podstawowych funkcji i usług dostępnych w serwisie. Ich stosowanie nie wymaga zgody użytkowników i nie można ich wyłączyć w ramach zarządzania ustawieniami cookies.
Zapisywanie informacji dotyczących bieżącej sesji użytkownika (session id)
Zapisywanie informacji, jakie ciasteczka użytkownik zaakceptował
Dla użytkownika niezalogowanego trzymanie informacji o typowaniu użytkownika na stronie (wynik obstawionego meczu); dla użytkownika zalogowanego ta informacja trzymana jest w bazie danych
Dla użytkownika niezalogowanego trzymanie informacji o glosowaniu w sondażu (na jaką odpowiedź zagłosował); dla użytkownika zalogowanego ta informacja trzymana jest w bazie danych
Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań, w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych PLS i naszych partnerów.
Określa, czy przeglądarka użytkownika akceptuje pliki cookie.
1 – Pliki cookie są dozwolone
3 – Rezygnacja
Token zabezpieczający do funkcji rezygnacji
Aby zapewnić zapobieganie oszustwom
Do przechowywania i śledzenia odwiedzin w witrynach
Pliki analityczne wykorzystujemy do pomiaru i analizy oglądalności strony (pozwalają nam mierzyć np. ilość odwiedzin, wyświetleń, średni czas przebywania na stronie, zbierać informacje o źródłach ruchu). Dzięki nim wiemy w jaki sposób użytkownicy korzystają z serwisu i możemy poprawić jego działanie.
Służy do rozróżniania użytkowników
Służy do ograniczania szybkości żądań. Jeśli Google Analytics zostanie wdrożony za pośrednictwem Google Tag Manager, ten plik cookie będzie miał nazwę _dc_gtm_<property-id>
Służy do utrwalania stanu sesji
Służy do rozróżniania użytkowników
Pliki cookies to małe pliki tekstowe, które są umieszczane na urządzeniu osoby odwiedzającej stronę internetową. Instalowanie na Twoim urządzeniu plików cookies, które są niezbędne do poprawnego wyświetlania strony i korzystania z dostępnych funkcjonalności, nie wymaga Twojej zgody. Jest ona jednak niezbędna w przypadku stosowania plików cookies podmiotów trzecich (np. analitycznych, reklamowych, społecznościowych). W każdej chwili możesz zmienić ustawienia lub wycofać zgodę na umieszczanie na Twoim urządzeniu plików cookies innych niż niezbędne do korzystania z naszego serwisu.
Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji na temat wykorzystywanych w naszym serwisie plików cookies oraz przetwarzania danych osobowych i przysługujących Ci praw, zapoznaj się z naszą Polityką prywatności i plików cookies.