BBTS Bielsko-Biała już za kilka dni rozegra pierwsze mecze w PreZero Grand Prix Polskiej Ligi Siatkówki. - Granie cztery na cztery na plaży będzie dużym wyzwaniem - powiedział Michał Makowski, przyjmujący bielskiej drużyny.
Bielszczanie wystąpią w turnieju w Krakowie, a po przeciwnej stronie siatki będą zawodnicy Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, Asseco Resovii Rzeszów oraz GKS Katowice.
- Granie cztery na cztery na plaży będzie dużym wyzwaniem. Nie wiem jak to poukładamy. Myślę, że będzie to bardziej towarzyski turniej, niż walka o zwycięstwo. Kluczowe będzie to, żeby się poruszać, sprawdzić swoje możliwości, przygotować się do występów w hali - powiedział Michał Makowski.
Podopieczni Harry'ego Brokkinga sezon 2019/20 1. Ligi zakończyli na 2. lokacie w tabeli. W porównaniu do poprzednich rozgrywek bielski klub postawił na stabilizację i wielu zawodników przedłużyło umowy na kolejny rok. W tym gronie znalazł się m.in. Jarosław Macionczyk, Olek Krikun, Adrian Hunek, Kacper Popik, Bartosz Cedzyński, Kajetan Marek, Siergiej Kapelus, Barłomiej Oniszk, Tomasz Piotrowski, a także wspomniany Makowski. Jak przyjmujący ocenia nadchodzący sezon TAURON 1. Ligi?
- Myślę, że poziom będzie wyższy niż w poprzednim sezonie. Gwardia zbudowała ciekawy projekt, Politechnika też się wzmocniła. Zawsze pojawi się młody zespół, który będzie potrafił przeciwstawić się każdemu. Wydaje mi się, że walka o finał będzie bardzo ciekawa i zacięta - wyznał zawodnik BBTS.
Co będzie największą siłą bielszczan? - Naszą największą siłą będzie to, że prawie wszyscy zostają. Skład się niewiele zmieni. Wiemy, czego możemy się po sobie spodziewać. Możemy sobie zaufać na sto procent. Nie będziemy musieli na treningach przecierać każdego małego elementu - zakończył Makowski.
Szczegółowy terminarz PreZero Grand Prix PLS: https://www.plusliga.pl/summerCup/s/games.html
