GKS Katowice, Jastrzębski Węgiel, Indykpol AZS Olsztyn i PGE Skra Bełchatów awansowały do półfinału PreZero Grand Prix Polskiej Ligi Siatkówki, który rozgrywany jest na LOTOS Stadionie Letnim w Gdańsku. Spotkania zaplanowano na niedzielę. W sesji porannej rozegrane zostaną mecze półfinałowe, a po południu starcia o trzecie i pierwsze miejsce, które zakończą tę pierwszą historyczną edycję turnieju.
Przypomnijmy, że w tym roku po raz pierwszy w historii Polska Liga Siatkówki zorganizowała letni cykl PreZero Grand Prix, w której udział biorą zespoły PlusLigi, TAURON Ligi, TAURON 1. Ligi Mężczyzn oraz 1. Ligi kobiet.
W turniejach męskich awans do turnieju finałowego podczas zmagań w Krakowie oraz Warszawie wywalczyła odpowiednio drużyna: GKS Katowice i Asseco Resovia Rzeszów (grupa A), Jastrzębski Węgiel i MKS Będzin (grupa D), KGHM Cuprum Lubin i VERVA Wraszawa ORLEN Paliwa (grupa B) oraz PGE Skra Bełchatów i Indykpol AZS Olsztyn (grupa C).
I ĆWIERĆFINAŁ: GKS KATOWICE - MKS BĘDZIN 2:0 (27:25, 25:21). MVP: Jakub Szymański
W pierwszym ćwierćfinale PreZero Grand Prix w Gdańsku zmierzyły się drużyny z Katowic i Będzina. - Przyjechaliśmy wzmocnieni o Dustina Wattena, kolejnego gracza o silnym profilu defensywnym, za to w MKS-ie Będzin, naszym ćwierćfinałowym rywalu, zobaczymy dwóch graczy z Brazylii, co będzie pewną nowością. Jesteśmy ciekawi, co zaprezentują przeciwnicy i postaramy się do tego szybko zaadaptować - powiedział Damian Musiak, drugi trener GKS-u.
Z kolei Damian Dacewicz były trener MKS-u Będzin dodał - Po tym, co zobaczyłem w Krakowie, stwierdzam, że i jedna, i druga drużyna potrafi grać w tych warunkach. MKS to na pewno Rafał Faryna, prezentujący bardzo dobrą formę we wszystkich spotkaniach eliminacyjnych.
Pierwsza partia spotkania nieco lepiej rozpoczęła się dla będzinian, którzy dzięki zagrywkom Szymona Gregorowicza objęli prowadzenie 8:6. Katowiczanie nie mieli zamiaru składać broni. Dobre taki ze środka Jakuba Szymańskiego pozwalały dotrzymywać kroku rywalom 9:10. W dalszej części MKS dobrze czytał grę przeciwików i ustawiał szczelny blok 13:10. Natomiast Kacper Bobrowski dobrze sobie radził w polu serwisowym 16:11. Wydawało się, że podopieczni Jakuba Bednaruka kontrolują grę 22:17. Nic bardziej mylnego. Świetna postawa Jana Firleja pozwoliła GKS-owi odrobić straty 22:23. A po bloku na Farynie był już remis 23:23. Końcowa faza była niezwykle emocjonująca. Ostatecznie szalę zwycięstwa na swoją stronę przechylili katowiczanie 27:25.
W drugim secie gra układała się po myśli zespołu z Katowic. Kibice nie mogli narzekać na nudę. Efektywne obrony oraz zagrywki amerykańskiego libero - Wattena były nagradzane dużymi brawami 6:3. W dalszej części tego spotkania Podopieczni Damiana Musiaka utrzymywali dwupunktowe prowadzenie 13:11 i 18:16. W końcowej fazie MKS Będzin doprowadził do remisu 19:19. Liderem drużyny był Faryna. Jednak w ostatnich akcjach dużo skuteczniejsi na boisku okazali się siatkarze z Katowic. Wygraną dobrym blokiem przypieczętował Firlej 25:21.
Więcej o meczu: https://www.plusliga.pl/summerCup/id/1/s/games/gid/25.html
II ćwierćfinał: ASSECO RESOVIA RZESZÓW - JASTRZĘBSKI WĘGIEL 1:2 (25:23, 19:25, 13:15). MVP: Stanisław Wawrzyńczyk
W drugim sobotnim ćwierćfinale spotkały się zespoły z Rzeszowa i Jastrzębia. Do czwórki z pierwszego składu rzeszowian, która grała w eliminacjach w Krakowie, doszli Jefrey Jendryk II i Damian Domagała. Zespół prowadzi Alek Achrem. - W dobrych nastrojach przyjechaliśmy do Gdańska i chcemy wygrywać - wyznał prezes Asseco Resovii Piotr Maciąg.
Z kolei Rafał Szymura, przyjmujący Jastrzębskiego Węgla dodał – Spodziewam się trudnego meczu. Trochę trenowaliśmy. Mamy nadzieję, że w Gdańsku pokażemy równie dobrą grę, co w Krakowie.
Pierwszy set na pewno był trudny dla jastrzębian. Co prawda długo prowadzili, ale ostatecznie nie sprostali rywalom. Prowadzenie 2:0 objęła Asseco Resovia, ale Jastrzębski Węgiel szybko zdobył cztery punkty i do stanu 7:10 miał inicjatywę. Następnie gra się wyrównała i pod koniec to rzeszowianie nadawali ton rywalizacji. Uzyskali przewagę 19:16 i utrzymali ją do końca. Ich rywale dobrze spisywali się w obronie, ale było to za mało, żeby przecylić na swoją stronę szalę zwycięstwa. Dziesięć punktów dla Asseco Resovii zdobył Szerszeń.
W drugiej partii jastrzębianie byli wyraźnie lepsi. Prowadzili m.in. 8:4 i 16:10. Rzeszowianie mieli problemy z atakiem, ale się nie poddawali. W dalszej części seta zmniejszyli straty do 1-2 punktów, ale po autowym ataku Szerszenia ich strata wzrosła do 18:21. Skutecznie atakował jeszcze m.in. Michał Gierżot, który na plaży w Gdańsku pokazuje, że jest zawodnikiem utalentowanym.
W tie-breaku tego ciekawego meczu oglądaliśmy również huśtawkę nastrojów. Najpierw prowadzili jastrzębianie. Następnie po serii punktów rzeszowianie wyrównali na 8:8. Następnie akcję znowu należały do Jastrzębskiego Węgla - 8:10 i 10:13. Asseco Resovia goniła, ale zasłużone zwycięstwo odniósł JW.
Więcej o meczu: https://www.plusliga.pl/summerCup/id/1/s/games/gid/26.html
III ĆWIERĆFINAŁ: KGHM CUPRUM LUBIN - INDYKPOL AZS OLSZTYN 1:2 (25:22, 23:25, 9:15). MVP: Wojciech Żaliński
Sesję popołudniową ćwierćfinałów PreZero Grand Prix otworzyło spotkanie KGHM Cuprum Lubin z Indykpolem AZS Olsztyn. - Cieszę się, że awansowaliśmy do turnieju finałowego w Gdańsku. To są młodzi chłopcy, powolutku, małymi kroczkami podążają drogą, którą nakreśla trener Marcelo Fronckowiak. Cieszymy się przede wszystkim z tych zwycięstw, bo właśnie po to się gra - wyznał Paweł Rusek, trener zespołu z Lubina.
Przed pierwszym gwizdkiem na dobry występ liczyli również olsztynianie. - Chcemy pokazać się i odbudować zespół z Olsztyna po wcześniejszych sezonach. Wiemy, że mamy dobrą drużynę i musimy walczyć o zwycięstwa - podkreślił Mateusz Poręba, środkowy Indykpolu AZS.
Początek pierwszej partii był wyrównany. Drużyny grały punkt za punkt 8:7. Dopiero w połowie seta lubinianie, dzięki dobrej obronie i skutecznym kontratakom objęli prowadzenie 14:11. Dobrze na siatce spisywał się Szymon Jakubiszak. Olsztynian próbował poderwać do gry Wojciech Żaliński 13:16. Zacięta walka toczyła się do końca tej partii. Zespół z Olsztyna zmniejszył startę do jednego oczka 22:23. Jednak ostatnie słowo należało do siatkarzy KGHM Cuprum, a dokładnie do Jakubiszaka, który pewnym atakiem z lewego skrzydła przypieczętował wygraną 25:22.
Siatkarze Indykpolu AZS szybko wyciągnęli wnioski z porażki. W drugim secie dość szybko narzucili przeciwnikom swój rytm gry 7:3 i 11:4. Lubinianie długo nie potrafili znaleźć żadnego sposobu, aby zatrzymać rywali. Drużyna z Warmii i Mazur kontrolowała sytuację na boisku. Na duże słowa uznania za grę zasługiwał Poręba i Jakub Czerwiński 21:17. Co prawda, w końcówce zawodnicy z Lubina odrobili kilka oczek 23:24, ale tym razem olsztynianie nie dali sobie wyrwać z rąk zwycięstwa 25:23.
Trzeciego półfinalistę PreZero Grand Prix PLS wyłonił tie-break. Ta część spotkania lepiej rozpoczęła się dla Akademików. Serią dobrych zagrywek popisał się Jędrzej Gruszczyński 7:3. Do tego w ataku nie do zatrzymania był Czerwiński 8:3. Drużyna z Olsztyna równie dobrze spisywała się w bloku - w tym elemencie liderem był Poręba 13:8. Wygraną świetnym atakiem z lewego skrzydła przypieczętował Żaliński 15:9.
Więcej o meczu: https://www.plusliga.pl/summerCup/id/1/s/games/gid/27.html
IV ĆWIERĆFINAŁ: VERVA WARSZAWA ORLEN PALIWA - PGE SKRA BEŁCHATÓW 0:2 (23:25, 21:25). MVP: Karol Kłos
Ostatni ćwierćfinał rozegrali siatkarze VERVY Warszawa ORLEN Paliwa i PGE Skry Bełchatów. Warszawianie mieli jeden cel podczas turnieju w Gdańsku. - To medal! Oczywiście chcemy dobrze się bawić, ale skoro już tu jesteśmy, to nie planujemy wracać do Warszawy z pustymi rękami - wyznał Igor Grobleny, przyjmujący zespołu ze stolicy.
Natomiast Michał Mieszko Gogol, trener PGE Skry dodał - Turnieje w Krakowie, Warszawie, czy Gdańsku są po to, żeby przede wszystkim zadbać o naszą dyscyplinę i kibiców. Z szacunku do kibiców chcielibyśmy jak najlepiej grać. Zależy nam na tym, aby dać im wiele radości.
Premierowa odsłona meczu lepiej zaczęła się dla siatkarzy VERVY Warszawa 3:1 i 12:9. W ataku dobrze radził sobie Igor Grobelny oraz Jakub Ziobrowski. Swoich kolegów do walki próbował poderwać Karol Kłos 12:13. Praktycznie od połowy tej partii drużyny grały punkt za punkt 18:18. W końcówce podopieczni Andrei Anastasiego zaczęli popełniać błędy 19:22, które na swoją stronę wykorzystali bełchatowianie. Ostatni punkt na wagę prowadzenia zdobył Bartosz Filipiak 25:23.
Szkoleniowec drużyny z Warszawy zdecydował się na drugiego seta, desygnować do gry nową czwórkę zawodników. Na boisku przy Molo w Brzeźnie pojawił się m.in. Andrzej Wrona, Jan Fornal, Michał Superlak oraz Ángel Trinidad de Haro. Do stanu 10:10 obie ekipy grały równo. Następnie przysłowiowy piąty bieg włączyli siatkarze Skry. Zarówno w ataku, jak i polu serwisowym liderem był Kłos 13:10. W drugiej połowie tej partii warszawianie odrobili kilka oczek 19:21. Jednak w ostatnich akcjach nie do zatrzymanie byli zawodnicy z Bełchatowa 23:20. W koncówce ręka ani przez moment nie zadrżała Filipiakowi.
Więcej o meczu: https://www.plusliga.pl/summerCup/id/1/s/games/gid/28.html
Program i wyniki turnieju finałowego PreZero Grand Prix PLS w Gdańsku
8 sierpnia (sobota) – ćwierćfinały
GKS Katowice – MKS Będzin
2:0 (27:25, 25:21). MVP: Jakub Szymański
Asseco Resovia Rzeszów – Jastrzębski Węgiel
1:2 (25:23, 19:25, 13:15). MVP: Stanisław Wawrzyńczyk
KGHM Cuprum Lubin – Indykpol AZS Olsztyn
1:2 (25:22, 23:25, 9:15). MVP: Wojciech Żaliński
VERVA Warszawa ORLEN Paliwa – PGE Skra Bełchatów
0:2 (23:25, 21:25). MVP: Karol Kłos
9 sierpnia (niedziela)
godz. 11.00 I półfinał: GKS Katowice - Jastrzębski Węgiel
godz. 12.30 II półfinał: Indykpol AZS Olsztyn - PGE Skra Bełchatów
godz. 15.30 Mecz o 3. miejsce
godz. 17.00 Mecz o 1. miejsce
Więcej informacji o PreZero Grand Prix PLS: https://www.plusliga.pl/summerCup.html
Używamy plików cookies, w tym plików służących do personalizowania treści i reklam, udostępniania funkcji mediów społecznościowych i analizowania ruchu na stronie.
Informacje o tym w jaki sposób korzystasz z naszej witryny udostępniamy również naszym partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym, którzy mogą łączyć je z innymi informacjami, które im przekazałeś lub które zebrali podczas korzystania z ich usług (wówczas stają się odrębnymi administratorami Twoich danych).
Administratorem Twoich danych osobowych jest Polska Liga Siatkówki S.A. z siedzibą przy ul. Bagno 2, 00-112 Warszawa. Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji, zapoznaj się z naszą Polityką prywatności i plików cookies.
Niezbędne pliki cookies umożliwiają prawidłowe wyświetlanie strony oraz korzystanie z podstawowych funkcji i usług dostępnych w serwisie. Ich stosowanie nie wymaga zgody użytkowników i nie można ich wyłączyć w ramach zarządzania ustawieniami cookies.
Zapisywanie informacji dotyczących bieżącej sesji użytkownika (session id)
Zapisywanie informacji, jakie ciasteczka użytkownik zaakceptował
Dla użytkownika niezalogowanego trzymanie informacji o typowaniu użytkownika na stronie (wynik obstawionego meczu); dla użytkownika zalogowanego ta informacja trzymana jest w bazie danych
Dla użytkownika niezalogowanego trzymanie informacji o glosowaniu w sondażu (na jaką odpowiedź zagłosował); dla użytkownika zalogowanego ta informacja trzymana jest w bazie danych
Reklamowe pliki cookies (w tym pliki mediów społecznościowych) umożliwiają prezentowanie informacji dostosowanych do preferencji użytkowników (na podstawie historii przeglądania oraz podejmowanych działań, w serwisie oraz w witrynach stron trzecich wyświetlane są reklamy). Dzięki nim możemy także mierzyć skuteczność kampanii reklamowych PLS i naszych partnerów.
Określa, czy przeglądarka użytkownika akceptuje pliki cookie.
1 – Pliki cookie są dozwolone
3 – Rezygnacja
Token zabezpieczający do funkcji rezygnacji
Aby zapewnić zapobieganie oszustwom
Do przechowywania i śledzenia odwiedzin w witrynach
Pliki analityczne wykorzystujemy do pomiaru i analizy oglądalności strony (pozwalają nam mierzyć np. ilość odwiedzin, wyświetleń, średni czas przebywania na stronie, zbierać informacje o źródłach ruchu). Dzięki nim wiemy w jaki sposób użytkownicy korzystają z serwisu i możemy poprawić jego działanie.
Służy do rozróżniania użytkowników
Służy do ograniczania szybkości żądań. Jeśli Google Analytics zostanie wdrożony za pośrednictwem Google Tag Manager, ten plik cookie będzie miał nazwę _dc_gtm_<property-id>
Służy do utrwalania stanu sesji
Służy do rozróżniania użytkowników
Pliki cookies to małe pliki tekstowe, które są umieszczane na urządzeniu osoby odwiedzającej stronę internetową. Instalowanie na Twoim urządzeniu plików cookies, które są niezbędne do poprawnego wyświetlania strony i korzystania z dostępnych funkcjonalności, nie wymaga Twojej zgody. Jest ona jednak niezbędna w przypadku stosowania plików cookies podmiotów trzecich (np. analitycznych, reklamowych, społecznościowych). W każdej chwili możesz zmienić ustawienia lub wycofać zgodę na umieszczanie na Twoim urządzeniu plików cookies innych niż niezbędne do korzystania z naszego serwisu.
Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji na temat wykorzystywanych w naszym serwisie plików cookies oraz przetwarzania danych osobowych i przysługujących Ci praw, zapoznaj się z naszą Polityką prywatności i plików cookies.